Thief: Deadly Shadows - recenzja

Kiedy w 1998 roku światło dzienne ujrzał "Thief: The Dark Project", nie spodziewałem się tak klimatycznej gry. Później z niecierpliwością czekałem na ciąg dalszy przygód księcia złodzieji, Garreta. I stało się - w 2000 roku Eidos wydało następcę - "Thief II: The Metal Age". Obie te gry mogę zaliczyć w poczet najlepszych, w jakie miałem przyjemność grać.

Recenzję oraz galerię gry "Thief: Deadly Shadows" znajdziecie tutaj.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: światło | recenzja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy