Dziennik New York Post poinformował, że korporacja wydawnicza znana główne za sprawą dystrybucji kontrowersyjnej serii "Grand Theft Auto" prowadzi rozmowy z kilkoma poważnymi inwestorami.
Wartość akcji firmy błyskawicznie wzrosła o 10%, po tym jak przez kilka miesięcy Take-Two notuje nieustanne spadki wartości na nowojorskiej giełdzie. Problemy finansowe spółki zmusiły ją do poszukiwania szybkich rozwiązań.
Sobotnie wydanie magazynu nie podało jednak żadnych konkretnych informacji odnośnie potencjalnych inwestorów. Niewykluczone jednak, że posiadająca i tak dość mocną pozycję na rynku firma zostanie przejęta przez zdecydowanie większych konkurentów.
Tajemniczy rozmówca związany z firmą ujawnił dla New York Post, że głównym powodem rozmów jest fakt, iż firma posiada prawa do kontrowersyjnej serii studia Rockstar Games. Z drugiej strony "Grand Theft Auto" stanowi swoisty przedmiot obaw związanych z rosnącą odpowiedzialnością za sprawą kontrowersji, jakie się pojawiają wokół gry.
Należy zauważyć, że Take-Two w swoim kalendarzu wydawniczym posiada jeszcze m.in. takie wysoko budżetowe produkcje, jak: "Duke Nukem Forever", "Prey", "The Da Vinci Code" oraz "The Elder Scrolls IV: Oblivion".
Reklama
