Superkomputer w każdym domu

Firmy IBM, Sony i Toshiba podały oficjalne szczegóły ich produkowanego w kooperacji mikroprocesora Cell. Ma to być układ o wielordzeniowej architekturze, zdolny przetwarzać 10 potoków na pojedynczym chipie taktowanym z częstotliwością 4 GHz.



Kość składać będzie się z 64-bitowego procesora Power, podobnego do CPU, który znajdzie się w nadchodzących konsolach Xbox 2 i systemach PowerMac G5.



Osiem SPU ("synergistic processing units") stanowić będzie o mocy procesora - każdy z nich ma 256 KB pamięci cache i może poradzić sobie z obliczeniami niezależnie od głównego procesora, który jest odpowiedzialny za rozdzielanie zadań pomiędzy poszczególne SPU oraz obsługę systemu operacyjnego.

Reklama



Podczas gdy częstotliwość taktowania zegara procesora będzie całkowicie bez znaczenia dla osiągów mikroprocesora (szczególnie, gdy porównujemy jednostki o tak różnej architekturze jak Cell i istniejące procesory Intel/AMD), konsorcjum Cell spory nacisk położyło na wyłuszczenie stwierdzenia, że taktowanie Cella rozpocznie się od ponad 4 GHz. Pomimo iż taktowanie zegara nie będzie mieć zasadniczo nic wspólnego z osiągami procesora, podana przez konsorcjum szybkość taktowania jest ciosem w wizerunek IBM-a i jego partnerów, bowiem zasięg taktowania procesorów Intel jest aktualnie maksymalnie wyżyłowany do 3.8 GHz, podczas gdy Cell będzie mógł być taktowany z prędkością nawet do 4.6 GHz - a mówimy tu o wczesnych wersjach procesora!



Bardziej użyteczny, jako miernik wydajności procesora, jest pomiar w kategoriach obliczeń na sekundę, albo inaczej gigaflopach. Prędkość Cell szacuje się na 256 gigaflopów, co według IBM-a jest nieco małą liczbą, by znaleźć się na liście Top 500 Superkomputerów, która rozpoczyna się od 851 gigaflopów. Jest to jednak potężna moc dla pojedynczego chipa, gdyż należy pamiętać, że superkomputery są zaprojektowane tak, by działać skutecznie jako zespoły procesorów.



Szacuje się, że nadchodząca konsola PlayStation 3 będzie mogła pochwalić się aż czterema procesorami Cell, które dałyby mu teoretyczną wydajność CPU na poziomie 1000 gigaflopów albo jednego teraflopa - jak kto woli. Przyznacie, że są to czysto akademickie przymiarki, jednak dają one konsoli PS3 miejsce na liście superkomputerów - a przecież będzie ona przeznaczona dla użytkownika domowego.



Innym aspektem wydajności będzie pamięć wbudowana w układ Cell, wykorzystująca technologię RAMBUS, która pozwala na wysyłanie danych do i z procesora z prędkością 100 gigabajtów na sekundę, z oddzielnymi interfejsami dla komunikacji z pamięcią systemową oraz innymi CPU.



Pomimo przewidywań Sony, nie zobaczymy w najbliższej przyszłości procesora Cell w urządzeniach przenośnych, takich jak konsole podręczne czy telefony komórkowe. Według rzecznika IBM-a, procesor, który produkowany jest wstępnie w technologii 90 nanometrów (później zejdzie do 65 nanometrów), grzeje się na tyle mocno, że będzie wymagał radiatora do chłodzenia.



Przedstawiciele konsorcjum Cell pochwalili się także dużą elastycznością systemu mówiąc, że wieloprocesorowa architektura może być użyta w wielu różnorodnych zastosowaniach przez producentów gier oraz innych twórców oprogramowania. Producenci gier zbagatelizowali pojawiające się doniesienia IBM-a, jakoby PS3 miało być niesamowicie skomplikowane do zaprogramowania wskutek nowej architektury. Stwierdzili oni, że główna trudność będzie polegać na przetransferowaniu się na wieloprocesorowy system, taki jak zostanie zastosowany w Xbox 2 i prawie na pewno w Nintendo Revolution.



Wraz z procesorem Cell, PlayStation 3 będzie wyposażone również w procesor graficzny Nvidia, który jest zbudowany w oparciu o nowy GPU firmy - następcę niezwykle udanej serii 6000 dla kart graficznych do komputerów klasy PC.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: układ | Toshiba | firmy | Sony | IBM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy