Star Trek Deep Space Nine: Dominion Wars

Producent: Gizmo Games

Wydawca: PAN Interactive

Dystrybutor PL: TopWare Interactive

Gatunek: Strategiczna

Rodzaj: kosmiczny RTS

Termin wydania: 12 czerwca 2001r.

Termin wydania PL: 10 marca 2002r.

Cena detaliczna.: 59.00 PLN

Wymagania sprzętowe: PII 266 MHz, 64 MB RAM, karta graficzna 8MB, akcelerator 3D, karta dźwiękowa kompatybilna z DirectSound, 300MB na HDD, Windows 98/98/Me/2000

Ocena: 7.5/10



Star Trek... Bardzo popularny serial telewizyjny opowiadający o losach pewnego statku kosmicznego oraz jego załogi. O tym wie pewnie każdy z Was. Przyznam się szczerze, że nie przepadałem za oglądaniem tego pewnego rodzaju przeboju... No cóż, każdy ma swój gust, ale nie o tym mowa... Polski dystrybutor oprogramowania, firma TopWare stosunkowo niedawno wprowadziła do sprzedaży nową grę zatytułowaną wiele mówiącą nazwą Star Trek Deep Space Nine: Dominion Wars. Jeszcze przed otrzymaniem produktu myślałem, że jest to kolejny z wielu kosmicznych RTSów, które według mnie nie są czymś odlotowym i nie przykuwają zbytnio mojej uwagi. Tutaj wyjątku nie było...

Reklama



Historia

Stacja znana Kardasjanom jako Terok Nor, a przez Federację nazywana Deep Space 9 strzeże strategicznego tunelu podprzestrzennego do Kwadratu Gamma. Tam też Dominium i ich wojownicy Jem'Hadar czekają na sygnał do ataku, aby tę stację podbić i przejąć nad nią kontrolę.



Siły Dominium, aby pomóc swoim sojusznikom Kardasjanom, nadciągają przez tunel podprzestrzenny. Chcą oni wybudować swój przyczółek w Kwadrancie Alfa. W odniesieniu sukcesu przeszkodzić może im tylko jedna siła - Sojusz Federacji. Rozpoczyna się wojna...



Intro

Tak więc historię całej tej zabawy i jej przyczyny już znamy. Jestem ciekaw, co taki typowy fan Star Treka teraz czuje. Czy okrąża go jakiś dreszczyk emocji przed działaniami, czy raczej zawód, że firma Gizmo Games raczej nie wymyśliła nic nowego... Teraz pewnie odnosicie wrażenie, że całość wcale nie będzie taka dobra. Jeżeli tak jest, to się naprawdę mylicie, gdyż to tylko ja nie przepadam za takimi grami, ale spróbuję ją mniej więcej opisać dla fanów kosmicznych RTSów i chyba nie będzie źle ;).



W specyficznie pachnącym pudełku (co, zapach też się liczy ;)) oprócz dobrze ulokowanej gry znalazłem standardowy 'ekwipunek': krótką, ale polską instrukcję oraz kartę rejestracyjną... Produkt na moje nieszczęście instalował się dosyć długo, jednak z cierpliwością oczekiwałem na moment, gdy na moim monitorze pojawi się upragnione 100%. Gdy to się stało, od razu odpaliłem grę z nadzieją, że zmieni się mój stosunek do Star Treka ;). Pojawiło się troszeczkę reklam i przyszła kolej na intro, które bardzo mnie zaskoczyło. Zobaczyłem to - piękna grafika, dźwięk, zachowanie statków, te wszystkie działa laserowe, wybuchy, planety - mniam. Jeszcze raz wygodnie usiadłem na krześle, bo poczułem już jakąś ciekawość i 'drobne' emocje. No ok, pierwsze wrażenie już za mną, ale film był dosyć długi i tak trwał... Nie przerywałem tego, gdyż mogło się nagle coś pojawić, ale tak nie było. Cały czas widziałem wojny statków kosmicznych... Dobra, kolej na główne menu. Hmmm, dosyć ciekawe... Cały czas wszystko utrzymuje klimat kosmiczny, a ładnie animowane opcje kuszą do klikania ;).



Let's go

W grze do wyboru mamy dwie kampanie, w których stanąć możemy po stronie Federacji lub Dominium. Niezależnie od wyboru, do rozegrania jest ok. 20 misji, które praktycznie w obu kampaniach są takie same... Dostajemy tylko inne zadania. Przed rozpoczęciem zabawy z DW należy obejrzeć trzy filmy (samouczki), które mają za zadania przygotować nas do rozgrywki. Każdą misję poprzedza pewnego rodzaju przedmowa: dowiadujemy się o naszym położeniu, zadaniach i celach misji. Następnie to już gracz wybiera, jakimi statkami rozpocznie wyprawę, ilu ludzi będzie liczyła jego załoga i kto będzie kapitanem. Po pomyślnym zakończeniu misji dowódcy dostają wyższy stopień doświadczenia i rosną nasze kredyty (stan konta), które są bardzo ważne, gdyż to dzięki nim będzie można później kupić lepsze statki lub/i rozbudowywać już istniejące o dodatkowe działa itp. Panel dowodzenia w trakcie trwania misji jest bardzo rozbudowany i zawiera wiele funkcji, z którymi zapoznajemy się w samouczku. To tutaj kontrolujemy cała pracę wszystkich naszych statków: ich prędkość, rodzaj obrony, ataku itd. Całość jest płynna, a po mapie bardzo łatwo się przemieszcza dzięki dużym możliwością ustawień kamery. Większa zabawa jest możliwa dzięki trybie multiplayer, w którym warto poświęcić trochę czasu i spróbować swoich umiejętności z innymi graczami (maksymalnie 8) w sieci lokalnej lub przez Internet.



Audiowizualizm

Jednym z najważniejszych atutów gry jest grafika. Statki są szczegółowo dopracowane, ale krajobraz... ...zapiera dech w piersiach. Podczas wlatywania w mgławicę otacza nas piękny kolorowy pył międzygwiezdny oraz planety. Gdzieś dalej mapę oświetlają gwiazdy... Naprawdę brak mi słów, aby to opisać - prawdziwy raj dla oczu. Wszystkich statki posiadają wiele świateł i coś w rodzaju rakietowego silnika - wszystko to bardzo, bardzo charakterystyczne dla poszczególnych jednostek. Podczas starć z wrogami do akcji wchodzą pociski i strumienie laserowe, wybuchy itp. Efekty specjalne to mocna strona DW. Z ścieżką audio jest troszeczkę gorzej - ale nie powiem, że źle, bo tak nie jest... Brakuje tutaj odgłosów poruszania się statku, pracy silnika itp., aczkolwiek ogólnie wszystko się ładnie prezentuje. W rozgrywce cały czas towarzyszy nam zrozumiały głos lektorów, a tło muzyczne jest specyficzne do tego typu produktów, tzn. nie za głośne, wolne...



Co do polonizacji, firma TopWare wykazała się dużym profesjonalizmem, gdyż produkt został całkowicie spolszczony bez żadnych usterek. Wszystko jest dosyć wyraźne, a jak już wspomniałem, lektorów dokładnie da się zrozumieć, więc grą mogą się cieszyć wszyscy, nie tylko znawcy języka angielskiego.



Outtro ;)

Dominion Wars jest dosyć ciekawą grą. Może nie zaskakuje ona swoją fabułą, ale fanów tego gatunku gier z pewnością zaciekawi i przyprawi o emocje dzięki cudownej grafice i efektom specjalnym. Bardzo przyjemnie mi się grało, ale nie wiem, czy w najbliższym czasie jeszcze sięgnę po ten produkt - DW raczej nie zmienił mojego nastawienia do kosmicznych RTS'ów i Star Treka.



M@N

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firma | statki | wydawca | dystrybutor | Piotr Giza | deep | wars | star
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy