Spider-Man 2: The Movie

Producent: Activision
Wydawca: Activision
Rodzaj gry: TPP / akcja
Data premiery: 28 czerwca 2004

Chyba każdy, będąc dzieckiem, czytał komiksy, utożsamiając się jednocześnie z ich bohaterami. "Batman", "Punisher", "Superman" i "Spider-Man" to jedynie te najbardziej znane tytuły. Kolekcjonerzy gotowi są zapłacić niemal każdą cenę za pierwsze numery tychże komiksów. Obecnie, kiedy efekty specjalne stoją na dość wysokim poziomie (dowodem tego może być film "Final Fantasy"), powstały warunki, by przenieść rysunkowe opowieści z chmurkami na duży ekran. Jako pierwsze do kin trafiły "Batman" i "Punisher", a "Superman" doczekał się całej serii tandetnych odcinków. Niedawno pojawił się "Spider-Man". Oczywistą sprawą jest fakt, że dobrze reklamowany film doczeka się prędko wirtualnej adaptacji. Przykładów takich chwytów marketingowych nie będę wymieniał, bo z pewnością sami znacie ich całą masę. W taki oto sposób powstała niedawno gra - mniej lub bardziej udana - "Spider-Man: The Movie". Odczucia wobec tego tytułu były raczej dość skrajne. Jedni chwalili grę, inni narzekali, a jak wiadomo, prawda zawsze leży gdzieś pośrodku. Panowie z Activision postanowili sprawić, by ten środek znalazł się jak najbliżej pochlebnej opinii. Owocem tego będzie zupełnie nowa gra zatytułowana dość podobnie, jednak opatrzona zostanie cyferką "2" - "Spider-Man 2: The Movie".

Na początku warto poruszyć kilka podstawowych problemów. Pierwsza część "Spider-Man: The Movie" powstawała szybko i nie ominęły jej z pewnością błędy. Liniowość i strasznie rozwiązane sterowanie zniechęciły wielu graczy. Wynikało to głównie z tego, że gra powstawała z myślą o szczęśliwych posiadaczach konsol. Jedynie zakupując rozbudowane gamepady mogliśmy czuć się z tą grą (w wersji na PC oczywiście) swobodnie. Druga część przygód człowieka-pająka również powstaje równolegle do filmu, dlatego możemy się spodziewać kilku błędów w wykończeniu. Miejmy jednak nadzieję, że będzie nieco lepiej niż poprzednio.

Część fabularna gry będzie opierała się - jak zwykle zresztą - na filmowej adaptacji. Jeżeli obejrzymy film, to będziemy mogli przewidzieć pewne rzeczy. Jeśli chodzi zaś o typ gry, to nie różnić się będzie od znanego z pierwszej części. Nasze zadania polegać będą na ratowaniu mieszkańców Manhattanu i wymierzaniu sprawiedliwości. Ciekawą informacją jest to, że bohaterskie działania obejmą niemal całą wyspę. Gra nie będzie już tak strasznie liniowa. Gracz wcielając się w Spider-Mana będzie mógł swobodnie podróżować po wyspie i zbierać informacje. Aby jednak było to możliwe, trzeba było stworzyć... ulice. Właśnie tego brakowało w pierwszej części gry. W każdej chwili możemy zejść po wieżowcu na samiuteńką ulicę, by porozmawiać z ludźmi czy załatwić nieco bardziej przyziemne sprawy. W taki to sposób będziemy mogli szukać nowych sposobności do pomocy pokrzywdzonym. Sami zadecydujemy, kiedy wykonamy to, a kiedy inne zadanie. Jeżeli zechcemy szybko zakończyć grę, to wykonamy same główne "questy" gry, lecz jeżeli rozkręcimy się nieco, to udostępnione zostaną nam zadania poboczne. Swoboda wyboru to dość zadowalająca zmiana. Sam pomysł zaczerpnięty został z serii gier "Grand Theft Auto".

Wykonywanie zadań pobocznych nie będzie dla gracza obojętne. Za każdą zakończoną powodzeniem interwencję otrzymamy punkty umiejętności, które wedle uznana będziemy mogli użyć. Jakie będziemy mogli opanować zdolności - trudno powiedzieć. Z pewnością niektóre związane będą z walką, która również będzie rozwiązana troszeczkę inaczej niż miało to miejsce ostatnio. Jeśli w miejsce umiejętności wybierzemy jakieś dodatkowe ruchy (uderzenia, kopnięcia), to nasz człowiek-pająk otrzyma szereg nowych ataków, które będzie można łączyć w combosy (efektowne serie uderzeń). Kolejne z nich będziemy odblokowywać w miarę upływu czasu. W walce niezwykle użyteczna okaże się oczywiście sieć. Wachlarz jej możliwości zostanie trochę poszerzony. Na pewno będziemy mogli oplątać wrogów, unieruchamiając ich jednocześnie i przyciągać do siebie. Gdy nasza liczba punktów życia będzie zbliżać się ku zeru, wówczas otrzymamy szansę wykorzystania szóstego zmysłu Spider-Mana. Dzięki niemu nagły atak furii powali wszystkich wrogów na ziemię, co niejednokrotnie uratuje nam życie.

Manhattan będzie zbyt wielki, by na dłuższą metę przemierzać go pieszo. Na szczęście nasz bohater wyposażony będzie w swoją sieć, która, jak w pierwszej części zresztą, pozwoli mu szybko poruszać się między budynkami. Czy to nie piękne rzucić się z jednego budynku, przyczepić do przelatującego helikoptera i wylądować na dachu innego gmachu? W pierwszej odsłonie Spider-Man potrafił zaczepiać swoją sieć o... chmury. Dokładniej rzecz biorąc, nie było widać, do czego tak naprawdę się przyklejała, ale na pewno nie do budynków. Druga część zmieni tę nieco wyidealizowaną wizję, dzięki czemu poruszanie się na wiszącej sieci możliwe będzie jedynie dzięki połączeniu jej z istniejącym obiektem (budynki, samoloty itp.). Dodatkowo, system sieci-liny udoskonalony został o elementy fizyki. Spowoduje to, że nasza postać na linie poruszać się będzie jak najbardziej realistycznie. Trajektoria lotu będzie ściśle określona przez miejsce zaczepu sieci i jej długość. Taki lot bardziej przypominał będzie skok na lianie. Wykorzystanie takiej metody transportu ma nam dać wrażenie niezmiernie szybkiego ruchu. Wrażenie to mało powiedziane. Jeśli zbyt mocno rozkołyszemy się i nie wykręcimy między wieżowcami, to z naszego super-bohatera zostanie super-mokra plama.

Spójrzmy teraz na stronę wizualną gry. Screeny dostarczają nam dość dużo informacji na ten temat. Jak nietrudno zauważyć, pojawią się nareszcie barwne i rozświetlone niczym Las Vegas ulice miasta. Po chodniczkach podróżować będą przechodnie, a wokół piętrzyć się będą na przemian mniejsze bloczki i drapacze chmur. Jeśli przyjrzeć się bliżej, to zastosowane zostaną tekstury o wysokiej rozdzielczości. Takie pomysły zazwyczaj stosuje się wtedy, gdy obiekty trójwymiarowe są zoptymalizowane do małej liczby wielokątów, co w efekcie tuszuje niedociągnięcia w ich wykonaniu. W "Spider-Man 2: The Movie" nie chodziło będzie o to. Twórcy gry postanowili połączyć dokładne tekstury z bardzo szczegółowymi modelami postaci i budynków. Grafika będzie więc zachwycająca, jeśli tylko nasze karty graficzne obsłużą całą masę przygotowanych efektów.

Całość produkcji zapowiada się pysznie. Dobra grafika, ciekawe pomysły, wolność wyboru i rozwój postaci to na kontynuację gry aż za wiele. Miejmy nadzieję, że nie sprowokuje to błędów w wykonaniu, bo takich gier osobiście mam już powyżej uszu. Czasem lepiej byłoby poczekaj trochę dłużej na premierę, ale przynajmniej bylibyśmy pewni, że dostaniemy do ręki to, o czym producenci trąbili w mediach przez miesiące. Niestety, często okazuje się, że wiele z tego, co "miało" się pojawić, w ogóle nie ma. Mimo to głęboko wierzę w panów z Activision i pewnie jak wielu z Was, czekam na polską premierę "Spider-Man 2: The Movie".

OLO

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Guardian | komiksy | film | wydawca | MAN
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy