SOF: Gold Edition - PS2

Tytuł: Soldier of Fortune - Gold Edition
Platforma: PlayStation2
Gatunek: FPP
Developer: ACTIVISION
Wydawca: Codemasters
Ilość graczy: 1-4
Wykorzystuje: Memory Card 280KB minimum, USB - klawiatura + mysz
Nośnik: DVD
Dystrybutor w kraju: CD Projekt
Premiera (PAL): już jest!!!

Jeżeli zazdrościliście dotąd Xbox'owcom rewelacyjnego "Halo" oraz PieCetowcom ich sieciowych pojedynków deathmatch'owych to unieście ku słońcu Wasze zasmucone dotąd twarze, gdyż nadchodzi wybawiciel, który to wynagrodzi Wam wszystkie chwile wyrzeczeń oraz "poniewierki"... Oto on - "Soldier of Fortune - Gold Edition"! Chcąc scharakteryzować ten produkt w telegraficznym skrócie należałoby użyć stwierdzenia, że mamy do czynienia z istnym "hedenszołders" czyli dwa w jednym. Już tłumaczę - na płycie znajdziecie bowiem dobrze znany, ale i odświeżony oraz odpowiednio wzbogacony "SOF" jak i całkiem nowy tryb zabawy ukryty pod hasłem "DEATHMACH". To właśnie nawet dla niego samego warto byłoby zakupić produkt grupy ACTIVISION! Tak, tak... nie przesłyszeliście się - wszystko co najlepsze w głównym trybie fabularnym zostało konsekwentnie wyłapane oraz przeszczepione na nowy grunt - pojedynków deathmach'owych! I tym oto sposobem powstał jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy!) tryb morderczej jatki, gdzie maksymalnie z czterema kumplami możecie sobie nawzajem porządnie skopać tyłki! Wierzcie mi - będą naprawdę sine, ponieważ do przeprowadzenia pojedynków oddano nam (aż) grubo ponad czterdzieści (!) map w siedmiu porywających trybach: od kooperacyjnych poprzez "zdobądź flagę" do typowo MEGA-DESTRUKCYJNYCH!

Byście zasmakowali choć troszkę tego jakże wyszukanego i wysmakowanego do granic perfekcji klimatu podsunę na półmisku kilka nazw miejsc w jakich osadzono strategiczne lokacje do rozpracowania: KOSOVO (aż czuć swąd przypalonych ciał), NYC (tu nigdy nie możesz być pewny swego), SIBERIA (nawet nie poczujesz, że odstrzelono Ci nogę - tak tu zimno), SUDAN (czy wiesz jakie czekają Cię w tej kulturze katusze oraz wyszukane tortury jeżeli zostaniesz schwytany?), GERMANY (o sąsiadach nie wypada na forum publicznym źle się wypowiadać, więc ten teren przemilczę), IRAQ (ktoś mądry kiedyś powiedział: "... nie wszystko złoto co się świeci..." - podobnie jest tutaj!), JAPAN (technologiczny przepych z kulturowym tradycjonalizmem - tego się nie zapomina.) ... i wiele, wiele innych oryginalnych projektów! Aż chce się chwycić za broń i wyruszyć w ten niebezpieczny bój! Całość została opracowana pod takim kątem, by do złudzenia przypominała sieciową rozgrywkę - nawet podczas rozpoczynania zabawy otrzymujemy charakterystyczne komunikaty w stylu: "Pozostali gracze właśnie dołączyli do gry" - i czujesz się jak na sieciowym party-game! Tylko nie myślcie, że złudzenie on-line'owego klimatu zostało sprowadzone jedynie do tego aspektu! O nie - to co najważniejsze, czyli inteligencja wrogów również przeszły gruntowną ewolucję! Śmiem nawet stwierdzić, że latając z giwerą w dłoni mam wrażenie obcowania z postaciami sterowanymi przez ludzi (istoty zazwyczaj myślące bardziej twórczo niż maszyny... choć nie zawsze się to sprawdza - hłe, hłe) a nie konsole! REWELACJA! To czyni "Soldier of Fortune - Gold Edition" - królem DEATHMACH'Y! Jeżeli dotąd zastanawialiście się jaką grę z tego gatunku łyknąć do własnej biblioteczki - to nie zastanawiajcie się dłużej tylko walcie w ciemno! Ta pozycja wydawnicza Was nie zawiedzie - setki godzin przelewania krwi oraz ćwiartowania ciał GWARANTOWANE!

MartineZ

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wydawca | Platforma Obywatelska | deweloper
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy