Skandal w EVE Online

Forum internetowe "EVE Online" zostało zasypane listami od użytkowników oburzonych obsługą gry. Według niektórych fanów, pochodzące z Islandii studio CCP odpowiedzialne za tą jedną z najbardziej oryginalnych gier sieciowych oszukuje swoich klientów.

Wszystko zaczęło się od listu jednego z zarządców społeczności zgromadzonej wokół "EVE Online" podpisującego się pseudonimem "kieron". W swoim oświadczeniu stwierdził, iż dane pracowników CCP biorących udział w grze powinny być jawne.

Oburzony gracz wspomniał też, że istnieje podejrzenie wycieku informacji o przygotowywanym komiksie związanym z grą. Wieści te miałyby zostać rozpowszechnione przez grających podwójną rolę pracowników CCP.

Co więcej, obsługa gry być może nawet monitorowała niektóre konta użytkowników. W dalszych zarzutach gracze stwierdzają, że pracownicy CCP sterowali wartością przedmiotów znajdujących się w świecie gry, aby symulować konflikty interesów.

Władze CCP po dłuższym czasie postanowiły zamknąć na forum wątek związany z podejrzeniami wobec pracowników ich firmy. Jednocześnie zapowiedziano wydanie oficjalnego oświadczenia rozjaśniającego sporną sytuację.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: studio | skandal | forum
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama