S.T.A.L.K.E.R. w przyszłym roku

Długo zapowiadana produkcja ukraińskiego zespołu deweloperskiego GSC Game World chyba jednak nie otrzyma podtytułu "Forever". Prowadzony przez fanów tej dość oryginalnej gry akcji zmieszanej z elementami RPG serwis internetowy Oblivion-Lost.com poinformował o kolejnej zmianie daty premiery.

"S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl" - produkcja, w której będziemy poznawać tajemnice skażonego obszaru w okolicy słynnej elektrowni atomowej - zgodnie z najnowszymi planami wydawniczymi francuskiego oddziału międzynarodowej firmy wydawniczej THQ powinna trafić na półki sklepowe jesienią 2006 roku. Redaktorzy zaznaczyli jednak, że nowy terminarz potrzebuje jeszcze zatwierdzenia przez stosowne osoby.

Jak się okazało kilka godzin później, pan Jérémy G. - główny dyrektor handlowy oddziału THQ France - poinformował o ostatecznym stanowisku firmy. Jak stwierdził - informacja o aż tak odległej dacie premiery jest nieprawdziwa i została przypadkowo stworzona przez nowy system administracyjny obsługujący m.in. plany wydawnicze firmy. Zaznaczył, że aktualna oficjalna data wydania gry to początek 2006 roku.

Można powiedzieć, że dzięki szybkiej interwencji wydawcy produkcja znanej ze strzelanki "Codename: Outbreak" oraz strategii czasu rzeczywistego "Cossacks" grupy GCS Game World cudem ominęła uzyskanie miana najdłużej odkładanej premiery ostatnich lat. Prym w tej dziedzinie nadal wiedzie więc "Duke Nukem Forever".

Akcja gry "S.T.A.L.K.E.R." rozpoczyna się w 2006 roku, kiedy elektrownia w Czarnobylu wybuchła ponownie. Jednak tym razem eksplozja przyćmiła poprzednią. Większość mieszkańców okolicznych miejscowości zginęło, ale nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Część nieszczęśników przemieniło się w popromienne potwory, które zaczęły grasować po okolicy. Oprócz tego na skutek niespotykanych anomalii na terenie objętym skażeniem zaczęły powstawać artefakty o niespotykanej mocy. Szybko pojawili się ludzie trudniący się ich poszukiwaniem - Stalkerzy. Gracz wcieli się w jednego z nich.

Twórcy gry, chcąc jak najwierniej oddać realia rozgrywki, udali się na miejsce wybuchu, aby zebrać materiał pozwalający na przygotowanie lokacji gry. W związku z tym możecie być pewni, że wiele z tego, co zobaczycie grając w finalną wersję gry to autentyczne miejsca odtworzone przez grafików. Pod maską gry zadziała innowacyjny silnik graficzny X-Ray, którego możliwości oceniane są bardzo pochlebnie. Wszelkie animacje bohaterów gry tworzone są przy użyciu znanej już doskonale technologii motion-capture, pozwalającej na bardzo dokładne odwzorowanie ruchów postaci.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firmy | Game World
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy