Ostatnimi czasy gatunkiem zaniedbanym przez producentów gier są symulatory z elementami gry handlowej i przygodówki (tu wielkim wzorem i niedoścignionym ideałem jest stara gierka "Privateer"). W zasadzie ten wdzięczny i bardzo grywalny typ gier jest traktowany po macoszemu.
Całość recenzji gry "Piraci z Karaibów" znajdziecie pod tym adresem.