Pościgi, ucieczki, bezpardonowa walka, silni faceci i duże pieniądze. Prawda, że wygląda to jak scenariusz filmu gangsterskiego? Nic z tych rzeczy, bo to jest początek recenzji managera kolarskiego. Jest to już trzecia odsłona produkcji spod znaku "Cycling Managera". Co w niej takiego nadzwyczajnego?
Tego dowiecie się czytając naszą recenzję "Cycling Manager 3".