Rado, chroń dzieci!

Rzecznik Praw Dziecka Paweł Jaros zwrócił się do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o podjęcie działań, które skutecznie wyeliminują emisję w mediach programów niebezpiecznych dla dzieci - zawierających sceny przemocy.

"Jednocześnie proszę o podjęcie wysiłku mającego na celu zmianę aktualnych zapisów ustawy o radiofonii i telewizji, tak aby nadawcy przygotowywali ofertę programową, szanującą godność dziecka i kształtującą pozytywnie jego osobowość" - czytamy w liście rzecznika do przewodniczącego KRRiT, udostępnionym PAP w środę.

Reklama

"Telewizja i inne media przestały być jedynie nośnikiem informacji. Kształtują wzorce osobowe, stały się kreatorem kultury. Dlatego sprawą ogromnej wagi jest kwestia emitowanych treści, które tę kulturę budują, oraz eliminowania scen, które ją niszczą" - napisał Jaros.

Rzecznik podkreślił, że "częsty kontakt z treściami ukazującymi przemoc powoduje osłabienie naturalnych, zdrowych reakcji emocjonalnych jednostki, co w konsekwencji może prowadzić do całkowitego zobojętnienia a wręcz zwyrodnienia postaw. Nie należy zapominać, że skutki powyższe są o wiele groźniejsze, gdy oferta programowa nadawców telewizyjnych dociera do dzieci i młodzieży.

Grupa ta jest szczególnie narażona na negatywne skutki oddziaływania przekazu zawierającego przemoc".

Jaros przypomniał także, że z monitoringu programów przeprowadzonego przez KRRiT wynika, iż nadawcy telewizyjni nie wypełniają treści porozumienia "Przyjazne Media". Zgodnie z porozumieniem nadawcy mieli wprowadzić jednolity system oznakowania audycji, mający na celu ochronę młodocianych widzów przed treściami negatywnie wpływającymi na ich rozwój psychiczny i emocjonalny. Tymczasem nadawcy "swobodnie przyjmują kryteria doboru oznakowania programów" - zauważył rzecznik.

"Ochrona dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją jest wartością zapisaną w Konstytucji. Artykuł 72 Konstytucji stanowi, iż państwo i organy władzy państwowej są zobowiązane do jej respektowania" - podkreślił Jaros. Zapis o obowiązku ochrony dzieci przed przemocą w mediach zawierają także ratyfikowane przez Polskę konwencje: o Prawach Dziecka i o Telewizji Ponadgranicznej.

Zdaniem rzecznika "polskie prawo zawiera odpowiednie przepisy, które umożliwiają egzekwowanie ochrony powyższej wartości. Jednak sytuacja, jaka już od dłuższego czasu ma miejsce w polskich mediach elektronicznych sprawia, iż ochrona dzieci i młodzieży przed przemocą, wyzyskiem i demoralizacją jest poważnie zagrożona. Istnieje ogólna zgoda co do konieczności zmiany obecnej sytuacji".



Wiadomość pochodzi z serwisu komputery.interia.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy