Quake wstrząśnie kinami?

Choć kinowa produkcja "DOOM", oparta na jednej z najbardziej znanych gier komputerowych pod tym samym tytułem, trafi do kin dopiero pod koniec tego tygodnia, to pochodzący z Teksasu zespół deweloperski już teraz jest przekonany o jego sukcesie i zapowiada następną produkcję.

Reprezentujący zespół id Software prezes Todd Hollenshead ujawnił w wywiadzie dla amerykańskiej prasy, że zapowiedziana przed kilkoma laty filmowa adaptacja gry "Quake" jest już w przygotowaniu. Na ostateczne opracowanie dzieła zdecydowano się stosunkowo niedawno. Wybór wsparł fakt o zakończeniu prac nad czwartą edycją popularnej serii pierwszoosobowych strzelanek.

Hollenshead ujawnił, że kinowa produkcja będzie opierać się na historii przedstawionej w drugiej i czwartej odsłonie cyklu "Quake". Co za tym idzie - poznamy historię wojny pomiędzy Ziemianami i przerażającymi obcymi, zwanymi Strogg. Przedstawiciel słynnego zespołu dodał też, iż jego firma wiele się nauczyła podczas kręcenia filmu "DOOM" i była to swoista rozgrzewka przed zrobieniem jeszcze lepszej produkcji. Zapytany, czy losy "DOOM" wpłyną na produkcję kolejnego filmu, stwierdził, że grupa rozpatruje obie produkcje oddzielnie.

Ponadto serwis Sci Fi Wire dowiedział się, iż dwójka aktorów - Karl Urban i Rosamund Pike - podpisali już kontrakty odnośnie zagrania w ewentualnej kontynuacji kinowego "DOOM". Producent filmu Lorenzo di Bonaventura twierdzi, że stanowiące swoistą niespodziankę zakończenie filmu wywrze na widzach ogromne wrażenie. Wybrańcy, którzy już widzieli film, byli podobno zachwyceni.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy