Od teraz zapowiedziana pod koniec ubiegłego roku produkcja "Project IM" będzie nosić nazwę "Interstellar Marines" - poinformowali przedstawiciele duńskiego studia Zero Point. Mimo wszystko debiutancka gra zespołu nadal jest planowana jako jedyna w swoim rodzaju strzelanka następnej generacji.
Na początku XXII wieku konieczność posiadania surowców do budowy cywilizacji popchnęła człowieka do podróży poza Ziemię, w przestrzeń kosmiczną. Ta nowa granica przyniosła ze sobą wyzwania i szanse, zagrożenia i nagrody oraz pierwszy kontakt z "innymi gatunkami".
W "Interstellar Marines" wcielimy się w rolę jednego z żołnierzy tytułowego oddziału biorącego udział w kosmicznych wyprawach, aby doświadczył dreszczy związanych z podejmowaniem decyzji, które - jak twierdzą producenci - "mogą wpłynąć na przyszłość ludzkości".
Produkcja ma zawierać tryb rozgrywek dla pojedynczego gracza oraz opcję zabawy w kooperacji. Co więcej, twórcy przewidują, że ich tytuł będzie trylogią przeznaczoną dla pełnoletnich odbiorców.
Ponadto gra ma korzystać z silnika graficznego Unreal Engine 3 opracowanego przez słynne Epic Games, skupić się na sporej dozie realizmu, tzw. zaawansowanej symulacji broni, nieliniowym przebiegu rozgrywki, specjalizacji i rozwoju postaci głównego bohatera, oraz ma zostać wypełniona interaktywnymi elementami otoczenia.
Nieznana jest jeszcze data kiedy "Interstellar Marines" trafi do sprzedaży. Producenci zapewniają, że wydawca tytułu zostanie ujawniony w późniejszym czasie, gdyż obecnie trwają negocjacje z kilkoma różnymi firmami. Niemniej dzieło ma trafić na komputery klasy PC oraz konsole Xbox 360 i PlayStation 3.
Reklama
