Prehistorik Man - GBA

Platforma: GameBoy Advance
Dystrybutor Nintendo w kraju: Lukas Toys
Wydawca: Titus
Gatunek: 2-D Platformer
Premiera: dostępna w sprzedaży
Ocena: 8/10

Każdy ma swoje kłopoty :(
Dawno, dawno temu... za skamieniałościami oraz niezbadanymi buszami żył sobie beztrosko człowieczek prehistoryczny, którego dla spolszczenia klimatu nazwijmy najzwyczajniej - Ziomal! :) Ów Ziomal jak przed każdą długą i ciężką zimą starał się zgromadzić zapasy pożywienia na śnieżne oraz chłodne dzionki. I tej jesieni (zgodnie ze zwyczajem panującym w wiosce) poczynił podobnie - upolowaną zwierzynę oraz różnych gatunków dinozaury schował w retro spiżarni, by mieć co maszkiecić w ciężkich zimowych chwilach. Jednak pewnej jesiennej nocy do magazynku z mięsidłem zawitały wygłodniałe zwierzaki - zwiedzione zapachami padliny. Wykorzystując osłonę nocy oraz chwilową nieaktywność Ziomala, małe pasożyty wpałaszowały całe zimowe zapasy. Dla naszego głównego bohatera był to ciężki cios. Po szybkiej naradzie z wodzem plemienia nie pozostawało nic innego naszemu prehistorycznemu przedstawicielowi jak tylko rozpocząć szybkie łowy! A zima tuż, tuż...

Prehistoryk "nie być taki głupi"!
Na samym wstępie moi drodzy wyznawcy kultu handheld-owego poznaliście problem, z którym musi uporać się nasz człowiek pierwotny. Fabuła prowadzić Was będzie przez wiele niezbadanych regionów oraz malowniczych scenerii. W poszukiwaniu jadła będziecie mogli wspomagać się dość charakterystycznymi patentami dla tamtej epoki - w ruch pójdą następujące możliwości:

  • przeganianie wrogów przeraźliwym okrzykiem
  • młócenie rywali po łbach maczugami
  • skradanie się
  • bieganie w stylu "pieska" :)
  • wspinanie po latoroślach

    Nasz Ziomal może ponadto rozglądać się (wyglądać niebezpieczeństw o kilka kroków ponad standardowy obraz) oraz skakać.

    Cała masa niespodzianek...
    Przemierzając 22 poziomy nie sposób nie natknąć się na sekretne strefy, bonusowe niespodzianki oraz wehikuły do wykorzystania, wśród których znajdziecie m.in. retro-lotnie oraz jednokołowy bicykl! Zabawy, co niemiara. By podnieść statystyki punktacji na każdym z poziomów rozlokowano dodatkowe przedmioty premiujące nasze poczynania - ciasta, ćwiartki cistek, babeczki, lody itp. Wśród dodatkowych broni, które możemy znaleźć lub zdobyć warto zwrócić uwagę na prehistoryczne młoty oraz włócznie!

    Pierwsze wrażenie!
    Dziewiczy kontakt z pozycją "Prehistorik Man" przywołał na myśl czasy 16-bitowych platform sprzętowych no i oczywiście sentyment do "tamtego" Ziomala :) Jednak po zapoznaniu się z jakością rozgrywki można dojść szybko do wniosku, że Titus inwestując w prehistorycznego człowieczka wiedział co robi! Gra jest przemyślana, niezwykle miła dla oka oraz bardzo miodna. Na szczególne słowa uznania zasługuje udźwiękowienie gry oraz przede wszystkim ścieżka dźwiękowa - "trance-owy" soundtrack i jego rytmiczne aranżacje wpadają w ucho niczym najlepsze kawałki ówczesnej muzyki rozrywkowej!

    Reasumując...
    "Prehistorik Man" na przenośnej kieszonsolce Nintendo GameBoy Advance wypada bardzo pozytywnie. Kreskówkowy klimat, oldschool-owy bohater oraz fantastyczne soundtracki pozwalają zapomnieć o bożym świecie na baaardzo długie chwile. To platformer, którego warto zasmakować!

    MartineZ

    Reklama
  • INTERIA.PL
    Dowiedz się więcej na temat: Platforma Obywatelska | wydawca | dystrybutor | MAN
    Reklama
    Reklama
    Reklama
    Reklama
    Strona główna INTERIA.PL
    Polecamy