Pokemony mają już 10 lat

Nintendo postanowiło nam przypomnieć, że właśnie mija dekada, od kiedy na światło dzienne wyszły niezwykle lubiane przez miliony graczy na świecie kieszonkowe potwory.

Inwazja kreatur rozpoczęła się w Japonii, aby szybko podbić również Amerykę Północną i Europę.

Wszystko zaczęło się od tego, jak w 1990 roku Satoshi Tajiri z zespołu deweloperskiego Game Freak zaprezentował koncepcję gry inspirowanej kolekcjonowaniem insektów. Sześć lat później grupa wraz z Nintendo wydała dwie wersje produkcji: "Pokémon Red" i "Pokémon Green".

Ku zaskoczeniu wydawców - tytuł, który miał zdobyć ogromną popularność, początkowo wcale się nią nie cieszył. Stało się to dopiero po tym, jak japoński magazyn Corocoro za sprawą specjalnego komiksu ujawnił, że pewien tajemniczy potwór pojawił się w jednej z gier. Istota zwana Mew ukryta w kilku różnych produkcjach przyczyniła się do nagłego zainteresowania serią gier wideo.

Prawdziwa passa rozpoczęła się wraz z początkiem serialu telewizyjnego w kwietniu 1997 roku. Już półtora roku później do kin trafił pierwszy film kinowy. Siedem lat później seria doczekała się otworzenia własnego parku podczas międzynarodowej ekspozycji Expo 2005 w Japonii. Miejsce to odwiedziło ponad 4,1 miliona zwiedzających za całego świata. POKéPARK w czerwcu bieżącego roku zostanie otwarty też w Taipei na Tajwanie. Nie sposób zapomnieć też o popularnej grze karcianej. Do tej pory sprzedano blisko 14 miliardów egzemplarzy papierowych kartoników z Pokemonami.

W Europie premiera serii miała miejsce siedem lat temu. Do tej pory Nintendo na Starym Kontynencie wydało 35 gier związanych z cyklem. W związku z dziesiątą rocznicą urodzin serii już 5 maja firma zamierza wydać logiczną produkcję zatytułowaną "Pokémon Link!".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: światło | kieszonkowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy