Piłeś?

Mąż wraca do domu lekko niewyraźny:

- Piłeś?

- No coś ty, ani kropelki.

- Przecież widzę, że ledwie stoisz na nogach. Przyznaj się. Piłeś?

- Nie piłem.

- Powiedz Gibraltar.

- Piłem.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy