Ojciec PlayStation się nie liczy

Szef japońskiego oddziału Sony Computer Entertainment zajął zaskakująco słabą pozycję w rankingu najważniejszych obecnie ludzi na świecie opracowanym przez magazyn Business 2.0. Dziennikarze stworzyli zestawienia, które podsumowują ostatnie trendy.

Pierwszą pozycję w zestawieniu "People Who Matter" przyznano "Tobie - klientowi jako twórcy". Podkreślono tym samym, że potencjalni konsumenci są obecnie najistotniejszą rzeczą braną pod uwagę w biznesie. To ludzie tworzą nowe pomysły i korzystają z nich - sugeruje ranking.

Następną lokatę przyznano założycielom Google, najpopularniejszej wyszukiwarki internetowej, która stopniowo jest poszerzana o kolejne innowacyjne pomysły. Specjaliści zachwalają, że mimo sukcesu nie obnoszą się z przepychem.

W czołówce znalazł się też Paul Jacobs z amerykańskiej korporacji informatycznej Qualcomm specjalizującej się w komunikacji bezprzewodowej, której popularność ma stale wzrastać. Co więcej spadła pozycja Billa Gatesa stojącego na czele Microsoftu, a Steve Ballmer uznawany za jego następcę znalazł się pośród 10 osób z którymi nie warto się liczyć.

Mike Morhaime, prezes zespołu deweloperskiego Blizzard Entertainment został umieszczony pośród najlepszych za sprawą "World of Warcraft", najpopularniejszej płatnej masowej gry online na świecie. Najszybciej rozrastający się wirtualny świat zamieszkuje już ponad 6,5 miliona osób (3 miliony pochodzą z Chin). W ubiegłym roku Blizzard zarobił 700 milionów dolarów. Ponadto wartość rynku ekonomicznego związanego z handlem przedmiotami, którymi można posługiwać się w grze szacuje się na 200 milionów dolarów.

Tymczasem Ken Kutaragi reprezentujący Sony Computer Entertainment zdaniem Business 2.0 nie ma przyszłości. Głównym powodem do pomniejszenia jego pozycji stało się naciskanie na wprowadzenie na rynek formatu Blu-Ray. Nowy konkurencyjny wobec HD-DVD nośnik danych, który ma stać się częścią wyposażenia PlayStation 3 przypomina w opinii specjalistów o historii kaset wideo Betamax, które miały pokonać popularne VHS. W rezultacie platforma Sony będzie najdroższą z konsol następnej generacji stając się mniej atrakcyjna wobec Wii oraz Xboxa 360. Przełożenie wiosennej premiery na listopad, a następnie zwiększenie kosztów PS3 oraz Blu-Ray nie wróży tym technologiom najlepiej.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ojciec | Sony | PlayStation Vita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama