Odjazdowy Rajd

Producent: Revistronic

Wydawca: Revistronic

Dystrybutor PL: CD Projekt

Gatunek: symulacja rajdów

Data wydania PL: 19 marzec 2003

Wymagania sprzętowe: P 166 MHz, 32 MB RAM, CD-ROMx8, karta dźwiękowa zgodna z DirectX 8.1, karta grafiki z 4 MB RAM, Windows 95/98/2000/ME/XP, 5MB wolnego miejsca na twardym dysku

Cena detaliczna: 49.90 PLN

Ocena: 9/10



Jest odjazdowo!!!

"Odjazdowy Rajd" to bardzo dynamiczna i kolorowa gra pozwalająca wziąć udział w niezapomnianych emocjach towarzyszących wyścigom samochodowym. Zapewne domyślacie się, że nie mamy do czynienia z "prawdziwym" symulatorem, a raczej z jego wersją przeznaczoną dla młodych adeptów tego trudnego rzemiosła. To wcale nie znaczy, że gra nie zasługuje na uwagę. Wręcz przeciwnie - to bardzo ciekawa propozycja gry powiedziałbym familijnej, dostarczającej mnóstwo frajdy i niebanalnej rozrywki dla każdego pokolenia komputerowych graczy. "Odjazdowy Rajd" zmusza nas do opanowania techniki jazdy rozmaitymi pojazdami, radzenia sobie w odmiennych warunkach terenowych, a także omijania mnóstwa przeszkód i bezpośredniej walki z przeciwnikami.

Reklama



Licencja na kierowanie

Jak przystało na zmagania prawdziwych asów kierownicy, aby marzyć o udziale w mistrzostwach, najpierw należy się postarać o licencję. Mamy tu trzy rodzaje licencji (A,B,C), które zdobywamy kolejno awansując na wyższy stopień wtajemniczenia. Udział w kolejnych przejazdach licencyjnych wymaga od nas precyzji i szybkości. Poza określonym limitem czasu istnieje dodatkowe utrudnienie w postaci porozstawianych na trasie pachołków, które należy przewracać. Tutaj czeka Was niespodzianka, gdyż nie wszystkie pachołki to zwyczajne bezmyślne kawałki plastiku, które tylko czekają, żeby je rozjechać. Są tu także znacznie sprytniejsze egzemplarze - wyposażone w oczy i nogi - a te wcale nie myślą dać się łatwo przejechać. Kiedy tylko zbliża się do nich jakiś pojazd rozpoczynają ucieczkę, która niezmiernie utrudnia zadanie kierowcy. Jednak nie ma rzeczy niewykonalnych. Odrobina treningu sprawi, że wyczujecie ich zachowanie i dacie radę także tym cwaniakom.



Załóżmy sytuację, że jesteście szczęśliwymi posiadaczami licencji. W takim wypadku otwiera się przed Wami droga do mistrzostw, które podzielono na trzy etapy:

  • punkty - standardowe zasady znane z innych gier samochodowych, gdzie punkty są premią za przekroczenie mety na określonym miejscu w ogólnej stawce zawodników

  • czas - tutaj toczy się walka z najtrudniejszym przeciwnikiem, czyli z czasem. Po zakończeniu wyścigu czasy osiągnięte na poszczególnych okrążeniach są sumowane i na podstawie otrzymanego wyniku jesteśmy klasyfikowani na liście zawodników.

  • eliminacje - ten etap to prawdziwa rozrywka. Cała sprawa polega na wykoszeniu (wyeliminowaniu) innych zawodników. Na torze panuje wolna amerykanka, a każdy chwyt jest dozwolony. Jeśli masz jakieś skrupuły, słaby refleks albo zawahasz się przez moment już po tobie. W czasie wyścigu mile widziane jest używanie broni i rozmaitych sztuczek. Wszystko po to, abyś jako jedyny zawodnik dojechał do mety. Oczywiście przeciwnicy nie śpią i także kombinują jak przechytrzyć resztę. Każde uszkodzenie pojazdu sprawia, że porusza się on znacznie wolniej, więc za nic nie dopuszczajcie, aby się zatrzymał. To oznacza koniec wyścigu.



    Co dwóch to nie jeden

    Gra posiada bardzo ciekawie rozwiązaną opcję gry dla wielu graczy. Mamy dwie możliwości: gra w sieci LAN lub na podzielonym między kilku graczy ekranie.

    W wypadku gry po sieci LAN mamy możliwość prostej konfiguracji - ustalenie, który komputer ma być hostem, a które klientami oraz wybór szczegółowych warunków rajdu (tor, długość zabawy).

    Na drugim biegunie znajduje się rozgrywka na podzielonym ekranie, dająca możliwość jednoczesnej zabawy kilku graczom i to na jednym komputerze. Autorzy gry pomyśleli o wygodnej konfiguracji klawiszy tak, aby każdy mógł wygodnie zasiąść do wyścigu. Istnieje także możliwość podłączenia joysticka lub gamepada. Jedynym mankamentem tego trybu jest znacznie pomniejszony obraz przeznaczony dla poszczególnych graczy. Jednak wydaje mi się, że w ferworze walki na torze rajdowym wszyscy zapomną o tej niedogodności.



    Tory, kierowcy i ich cudowne maszyny

    Trzeba przyznać, że tory przygotowano bardzo solidnie. Wszędzie czyha sporo niespodzianek w postaci ostrych zakrętów i niespodziewanych zwężeń drogi. Kluczem do sukcesu jest dobre rozpoznanie toru, gdyż tylko to pozwala na uzyskanie dobrego czasu. Co do kierowców, to wystarczy powiedzieć, że występują w sporej liczbie i w miarę postępów w grze pojawiają się nowe twarze. W zasadzie nie ma wielkiej różnicy, kto siedzi za kierownicą Waszego pojazdu, gdyż i tak wszystko w rękach gracza.

    Jest jeszcze Pan Gaduła, który pełni rolę pilota. Nie siedzi bezpośrednio w aucie, ale ostrzega o niebezpiecznych miejscach na torze i gada jak najęty. Jest w tym naprawdę dobry. W sumie pożyteczny osobnik.



    W trakcie wyścigu przydaje się nie tylko szybkość i refleks, ale także uzbrojenie. Tak, tak. W "Odjazdowym Rajdzie" mamy do dyspozycji bardzo bogaty i różnorodny arsenał (bomby, miny, napalm, rakiety, burza, turbo, tarcza, naprawa) dla każdego coś miłego.



    Jeśli chodzi o pojazdy to panuje tu także spory dostatek. Kilka rodzajów pojazdów o odmiennych cechach i parametrach. Jedne są bardzo szybkie, ale za to prowadzi się je zdecydowanie trudniej od tych z napędem na cztery koła, które za cenę spokoju oferują niższą prędkość. Oczywiście nie wszystkie samochody są dostępne od ręki. Do niektórych musicie dojrzeć w rajdowym rzemiośle, ale gwarantuję, że warto poczekać i powalczyć.



    Grafika, muzyka, dźwięk

    "Odjazdowy Rajd" wygląda doprawdy odjazdowo! W moich słowach nie ma ani trochę przesady. Oprawę audio-wizualną przygotowano zdecydowanie pod młodego odbiorcę, więc kolorystyka, sposób wykonania plansz i wszelkie efekty świetlne i dźwiękowe są takie, jak te pojawiające się w filmach animowanych. Na wzór "dorosłych" samochodówek zaaplikowano grze znakomicie sprawiającą się kamerę oraz smaczek w postaci powtórki przejechanego etapu rajdu. Całość mówionego tekstu została spolszczona, więc Pan Gaduła przemawia do naszych pociech w ojczystym języku. Jak zwykle brawa dla CD Projektu za znakomitą wersję polską gry, a także instrukcji. Ta ostatnia ma wszelkie cechy profesjonalnie przygotowanego produktu skierowanego do dzieci - jest łatwa, prosta i przyjemna.



    Gra została oparta o nieodłączny w wypadku wyścigów element rywalizacji, ale nawet mimo wprowadzonego uzbrojenia, nie ma mowy o krwawej masakrze. Wszystko odbywa się tak, aby nie narażać dziecka na niepotrzebne oddziaływanie przemocy.



    Ocena

    Grę oceniłem wysoko, dlatego że na to zasługuje, gdyż w swojej klasie jest na pewno jedną z ciekawszych propozycji. Trudno się do czegoś przyczepić, więc w sumie wyszło mi 9 punktów. Łapcie za kierownicę i gazuuuuuu!!!



    Hitman

  • INTERIA.PL
    Dowiedz się więcej na temat: symulacja | dystrybutor | wydawca | rajd
    Reklama
    Reklama
    Reklama
    Reklama
    Strona główna INTERIA.PL
    Polecamy