Nowe gry bardziej przegadane?

Wydana na początku czerwca strzelanka "Half-Life 2: Episode One" posiada ciekawą opcję, która stanie się ważną częścią wielu nadchodzących tytułów - ujawnia MTV News. Produkcja posiada zupełnie przemilczany tryb odsłuchiwania komentarzy do wydarzeń podczas zabawy. Deweloperzy opowiadają za jego pomocą o szczegółach tworzenia gry i trudnych do zauważenia detalach.

Według Valve problem z wprowadzeniem do gier komentarzy na wzór tych, które znamy z reżyserskich edycji filmów na DVD, tkwi w ich niewielkiej popularności. Według statystyk firmy tylko około 15% użytkowników gry zdołało odkryć zamieszczoną w produkcji opcję objaśnień, uwag i opisów. Erik Johnson reprezentujący studio zapewnia jednak: "Tak naprawdę to nie ma szans abyśmy wycofali się z tej opcji w naszych przyszłych grach".

Podobnego zdania są deweloperzy, którzy prawdopodobnie odkryli możliwość dołączania komentarzy do gier. Zespół Factor 5 już w 2000 roku opracował głosowe uwagi do swojej kosmicznej strzelanki "Star Wars: Battle for Naboo" na konsolę N64. Gra została wydana jeszcze na kartridżu o skromnej pojemności. Od tamtej pory studio tworzyło komentarze do wszystkich swoich gier. Wprowadzą je również do nadchodzącej gry akcji "Lair" na PlayStation 3.

Plany wprowadzenia komentarzy do gier ma według MTV News jeszcze oficjalnie jedynie studio Insomniac Games. Firma ta zamierza dołączyć uwagi głosowe do kolejnego projektu po tworzonym obecnie na PS3 "Resistance". Zdaniem reprezentującego firmę Ted'a Price'a do tej pory firma choć wprowadziła do platformówek "Ratchet & Clank" bonusowe etapy "za kulisami" to nie miała dość miejsca na dołączenie komentarzy. Ponadto opcja ta zdawała im się czymś zbędnym. "Gdyby gracze chcieli objaśnień dali by nam znać" - dodaje Price.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: studio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy