Nowa generacja bez mocy przyciągania

Specjaliści z firmy badawczej Forrester Research poinformowali, że zgodnie z przeprowadzonymi analizami poszerzenie grona użytkowników branży elektronicznej rozrywki nie będzie takie proste.

Wbrew oczekiwaniom największych korporacji zajmujących się produkcją konsoli i wydawaniem gier, nowi użytkownicy gier nie prędko się do nich przekonają. Nowa grafika, opcje multimedialne i możliwości komunikacji z innymi, choć w pewnym stopniu poprawią sytuację na rynku, to raczej nie powinniśmy spodziewać się lawinowego wzrostu liczby graczy.

Forrester Research twierdzi, że obecne podejścia w przypadku nowych konsoli Xbox 360 i PlayStation 3 mogą okazać się niewystarczające, by zachęcić ludzi do zajęcia się grami. Stworzenie wyposażonych w wiele opcji platform to nie wszystko.

Rosnące koszty produkcji gier sprawiają, że twórcy uciekają się do coraz to nowych sposobów na zarobienie pieniędzy: od płatnych abonamentów w grach sieciowych, poprzez reklamy w grach, aż po dostosowanie gry do wieku użytkownika. To jednak za mało zdaniem badaczy, by przekonać do siebie osoby, które nigdy nie mały kontaktu z grami.

Analitycy nie zgadzają się też z obiegową opinią, że przenośne konsole zwiększają ilość grających, podczas gdy komputery klasy PC tracą na popularności. Zdaniem Forrester Research jest wprost przeciwnie, gdyż konsole mieszące się w kieszeni mogą zostać łatwo zastąpione wielofunkcyjnymi telefonami komórkowymi, podczas gdy tego samego nie można powiedzieć o sprzęcie komputerowym.

Zdaniem badaczy rynek gier na PC będzie rósł w siłę wraz ze wzrostem popularności sieciowych gier: zarówno masowych produkcji pokroju "World of Warcraft", jak i prostych tytułów, z których można korzystać za pośrednictwem stron internetowych.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: poszerzenie | specjaliści | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy