Negone - prawie jak gra?

Pochodząca z Hiszpanii firma Differend Games otworzyła w Madrycie pierwszy kompleks przeznaczony do zabawy w nietypową interaktywną grę zwaną "Negone", która wkrótce doczeka się premiery na całym świecie.

Opis "produkcji" jest dość niekonwencjonalny. Otóż w "Negone" gracze bawią się jak w wirtualnej rzeczywistości z tą różnicą, że... wszystko wokół jest prawdziwe.

Każdy uczestnik zabawy otrzymuje swoją własną konsolę, którą nosi na nadgarstku. Urządzenie to jest odpowiedzialne za wyświetlanie naszego stanu zdrowia i posiadanych przedmiotów. Następnie wybieramy jedną z misji o różnych celach, np. zaszczep komuś wirusa albo ukradnij tajną broń, oraz ostatecznie decydujemy o poziomie trudności zabawy. Po tym przygotowaniu straże odprowadzą nas do naszego pomieszczenia.

Co robimy podczas zabawy? Strzelamy, wspinamy się, pływamy pośród plastikowych kulek itd. Kiedy zobaczymy wyświetlacz, to po umieszczeniu nad nim naszej konsoli otrzymamy wskazówki, co dalej powinniśmy robić - dostajemy np. zadanie logiczne do rozwiązania lub test na naszą pamięć. Jeśli uda się nam je rozwiązać za pomocą posiadanych przedmiotów, wykonamy misję. Jeśli nie, zostaniemy skazani na karę w postaci innej celi i zostaniemy wydaleni z gry.

Rozwiązanie stworzone przez Differend Games wymagało wybudowana trzypiętrowego budynku wypełnionego klaustrofobicznymi wnętrzami, tajnymi drzwiami, drabinami, ślepymi zaułkami itp. Każdy uczestnik gry za każdym razem dostaje całkowicie nowe wyzwania i ma inny przebieg rozgrywki. Na wypadek zagubienia w swoistym labiryncie konsole noszone przez uczestników mają wbudowane radiolokatory. Z dotychczasowych doświadczeń obsługi kompleksu wynika, że jedynie 5% graczy przechodzi "Negone" za pierwszym razem, a większość wciąż nie widziała wszystkich pomieszczeń.

Organizatorzy już zapowiedzieli, że ta dość realistyczna gra pod koniec 2006 roku dotrze do Nowego Jorku, a w planach jest 60 kolejnych lokacji na całym świecie w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Od 2007 roku mają pojawić się dodatkowe utrudnienia w postaci robotów.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firma | zabawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama