Narkolepsja z technologią od twórców Unreal

Firma deweloperska Dreamgazers Interactive ujawniła swój tworzony od 2004 roku projekt. "Dreamers" ma być szaloną grą akcji opowiadającą historię 20-letniego Jorge'a cierpiącego na narkolepsję.

Młodzieniec opanowany przez gwałtowne ataki głębokiego snu, który zazwyczaj zajmuje zaledwie kilka minut w rzeczywistym świecie, będzie musiał rozwikłać tajemniczą, medyczną historię mieszającą w sobie realne i urojone wydarzenia.

Jednym z największych atutów produkcji ma stać się zastosowanie silnika Reality Engine opracowanego przez grupy Artificial Studios ("Monster Madness") i Epic Games (serie "Unreal i "Unreal Tournament").

"Dreamers" ma być przepełnione fantastycznymi efektami związanymi z przerażającymi napadami senności i halucynacjami. Ataki takie mogą nastąpić w każdym miejscu o każdej porze. Jorge na prawdziwe kłopoty zaczął zwracać uwagę dopiero, kiedy napady zdarzały się coraz częściej. Postanowił więc nie spać. Lekarze zaś jedynie sprawdzali jego ogólną kondycję. Jorge uznał, że jedyne rozwiązanie zagadki leży w jego marzeniach, którym będzie musiał się poddać.

Deweloperzy zakładają, że gra będzie opierać się na autentycznych snach, jakie przeżyły osoby chore na narkolepsję. Wydarzenia będą pokazane z perspektywy trzeciej osoby. Ponadto możemy się spodziewać efektów graficznych, lokacji, postaci i fabuły na najwyższym poziomie.

"Dreamers" ma trafić na komputery klasy PC oraz konsole PlayStation 3 i Xbox 360 and PC. Data premiery i wydawca nie zostali jeszcze ujawnieni.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama