Początkowa ilość produkcji tworzonych przez niezależnych od Nintendo wydawców, które będą pozwalać na rozgrywki online za pośrednictwem Wi-Fi Connection, będzie mniejsza niż do tej pory zakładano.
Dostęp do usługi pozwalającej na bezpłatne i bezprzewodowe rozgrywki sieciowe za pośrednictwem Wii będzie ograniczony przed rozpoczęciem nowego roku - głosi amerykański serwis informacyjny IGN.
W swojej zapowiedzi gry "Tony Hawk's Downhill Jam" tworzonej przez Activision wyłącznie na Wii dziennikarze ujawnili, że zgodnie z ich źródłami gra nie będzie posiadać opcji rozgrywek sieciowych, podobnie jak pozostałe produkcje od zewnętrznych deweloperów. Nintendo bowiem nie zamierza udostępnić im w najbliższym czasie niezbędnych instrukcji i sterowników pozwalających na korzystanie usługi Wi-Fi Connection.
Twórcy będą mieli dostęp do stosownych narzędzi dopiero w pierwszych miesiącach 2007 roku. Nintendo jednakże przed tygodniem oficjalnie podało, że pośród pierwszych gier, które będą korzystać z opcji online Wii, będą: sportowa "Mario Strikers Charged" i strategiczna "Battalion Wars II". Niemniej nieznane są daty ich premiery.
Activision była w ubiegłym roku pierwszą firmą, która poza Nintendo mogła skorzystać z bezprzewodowych opcji przenośnej platformy DS przy okazji bestsellerowego "Tony Hawk's American Sk8land".
Informacja podana przez IGN wzburzyła obserwatorów. Podobnie jak Sony w przypadku PlayStation 3, Nintendo do tej pory nie ujawniło bowiem żadnych konkretnych szczegółów usługi online WiiConnect24 i związanej z nią tzw. "wirtualnej konsoli", za pośrednictwem której będziemy mieli dostęp do starszych gier firmy i jej partnerów.
Reklama
