Microsoft zabił gry na PC

Brytyjski magazyn MCV przeprowadził wywiad z kilkoma czołowymi osobistościami z korporacji Billa Gatesa i usłyszał od nich zaskakujące odpowiedzi.

Gigant z Redmont zamierza wskrzesić rynek gier komputerowych, który wcześniej zrujnował przez brak stosownych inwestycji.

Firma zdradziła reporterom MCV część planów na najbliższe półtora roku. Microsoft pod hasłem "Games For Windows" zamierza zbudować własną platformę do gier - platformę opartą na popularnych komputerach klasy PC, które będą korzystać z systemu operacyjnego firmy.

Jak twierdzą przedstawiciele firmy, dzięki tej akcji popularne komputery będą dorównywać poziomowi gier z konsoli PlayStation oraz Xbox. Akcja "Games For Windows" po cichu zaczęła się w zasadzie już teraz, jeszcze przed premierą nowego systemu operacyjnego Vista.

"To nasza największa inwestycja w rynek gier dla systemu Windows. Jego obroty maleją o 10% z każdym rokiem, straciliśmy już sporo miejsca na półkach sklepowych. Zabiliśmy tą społeczność graczy poprzez swój brak wsparcia dla producentów i wydawców" - stwierdził Kelly Stanmore z korporacji Microsoft.

"Zamierzamy przywrócić grom dla Windows należną pozycję. Prawie skończyliśmy prace nad przygotowaniem Xboxa 360 i jesteśmy gotowi, aby stworzyć z Windowsa platformę do gier" - dodał odpowiedzialny za przygotowanie kampanii "Games For Windows" Chris Donohue.

Konkretne plany odnośnie przedsięwzięcia Microsoft zamierza przedstawić w najbliższych miesiącach. Pewne jest jednak, że plany akcji były przygotowywane już od dłuższego czasu. Stoisko ze znakiem "Games For Windows" pojawiło się na targach E3 w Los Angeles dwukrotnie od 2004 roku, przedstawiając gry różnych wydawców z całego świata. Już niedługo część gier na opakowaniach będzie miało logo akcji, które zastąpi najróżniejsze wersje symbolu "PC".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zabójstwo | magazyn | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy