Microsoft chce być mobilnym graczem

Analitycy nie mają złudzeń: gigant z Redmond z całą pewnością pracuje nad swoją przenośną konsolą. Eksperci są zgodni, że znana korporacja zamierza konkurować z Nintendo i Sony także poza rynkiem platform stacjonarnych.

W chwili obecnej Microsoft jako jedyny z trzech producentów konsol nie posiada własnego miniaturowego sprzętu pozwalającego na elektroniczną rozrywkę. Do tej pory firma jedynie udzielała się w tej dziedzinie głównie przez produkcję specjalnych wersji systemu operacyjnego Windows. W maju zapowiedziano system Live Anywhere, który ma pozwolić na połączenie graczy korzystających z usług Xbox Live, MSN Messenger, MSN Games oraz telefonów komórkowych.

Michael Greeson, analityk Diffusion Group w wypowiedzi dla Next-Gen.biz stwierdził: "Sukces Xboxa dał dla Microsoftu znakomitą szansę. Microsoft posiada już dobrze przyjętą i ceniona markę sprzętu, a to oznacza, że może wejść na nowy rynek z silnej pozycji, cieszyć się z przywileju jakiego nie mieli żadni działający w tej dziedzinie gracze."

Pierwsze wiarygodne sugestie prac nad przenośną konsolą pojawiły się w książce Deana Takahashi opowiadającej o tajemnicach przygotowań Xboxa 360. Na początku bieżącego miesiąca sam Bill Gates w odniesieniu do mobilnych platform oświadczył: "Szukamy różnych dróg, aby dostarczyć więcej oprogramowania i sprzętu w tą przestrzeń. Jest tam jeszcze wiele rzeczy do zrobienia".

W raporcie Diffusion Group specjaliści przewidują pojawienie się mobilnej konsoli od Microsoftu w okolicach 2008 roku. Jeden ze scenariuszy zakłada platformę, która ma walczyć z PSP od Sony poprzez lepsze gry i możliwości techniczne. W innych przypuszcza się prowadzenie ekranów dotykowych z możliwością rozpoznawania odcisków palców.

Dziennikarze New York Post i Reutersa ustalili, że nad sprzętem prawdopodobnie pracuje Robbie Bach, a urządzenie ma mierzyć nie w Nintendo i Sony, a w multimedialny odtwarzacz iPod i sieć dystrybucji muzyki, filmów i książek iTunes. Shaw Wu, badacz American Technology Research twierdzi, że przy obecnej bazie użytkowników Apple nie ma powodów by obawiać się konkurentów. iPod trafił już do rąk blisko 50 milionów osób, a zakupy na iTunes robi regularnie 300 milionów użytkowników.

David Cole z DFC Intelligence zauważa, że rynek wciąż ceni platformy które robią jedną rzecz porządnie zamiast urządzeń pozwalających na dziesiątki rzeczy. Microsoft konkurowałby nie tylko z Nintendo i Sony, ale także drobnymi grami na telefony komórkowe. Cole ostatecznie wolałby żeby potentat skupił się na zwiększeniu pozycji Xboxa 360, a dopiero później zastanawiał nad rynkiem przenośnych gier.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ekspert | Redmond | korporacja | Sony | gigant | analitycy | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy