Metro z 2033 roku na GC

Studio 4A-Games poinformowało o pracach nad nową strzelanką FPS powiązaną z survival horrorem, opartą na powieści rosyjskiego pisarza Dmitriy'a Glukhowskiego. Gra po raz pierwszy zostanie zaprezentowana na targach Games Convention, które odbędą się w Lipsku w przyszłym tygodniu.

"Metro 2033: The Last Refuge" ma opowiadać o świecie, w którym ludzkość jest prawie całkowicie wymarłym gatunkiem. Pogrążony w ruinach świat nie pozwala na życie za sprawą uciążliwej radiacji. Podobno poza szczątkami miast w lasach i na pustkowiach żyją przerażające mutanty. Dumna przeszłość cywilizacji żyje tylko w postaci legend.

Nieliczni, którzy przetrwali żyją w moskiewskim metrze, największym zbudowanym przez człowieka schronie przeciwatomowym, i chcą nawiązać kontakt z innymi ludźmi, którzy być może jeszcze przetrwali. Sytuację zmieniły coraz częstsze ataki na zabudowania dziwacznych zwierząt. Jeden ze śmiałków zostaje wybrany do wykonania misji uznawanej za niemożliwą.

Producenci zapowiadają konieczność przebrnięcia przez dziesiątki tuneli i stacji, które zamieniły się w swoiste obozy o odmiennych planach. Ponadto przebieg rozgrywki będzie wymagał niekiedy cichego skradania się, a kiedy indziej bezwzględnej walki. Do tego możliwe będzie prowadzeni interakcji z postaciami NPC żyjącymi własnym życiem.

Gra ma być też przepełniona niespodziankami w postaci anomalii, takich jak nagła zmiana grawitacji, pojawienie się w powietrzu dziwnych obrazów czy nagłe napady agresji pośród mieszkańców metra.

"Metro 2033: The Last Refuge" powinna trafić na komputery klasy PC i konsole PlayStation 3 pod koniec 2008 roku.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: survival | studio | metro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama