Mało konsoli w 2007 roku

Analitycy nie mają dobrych wieści dla graczy chcących kupić nowe konsole Wii i PlayStation 3. Obie platformy jeszcze przez długi czas będą trudno dostępnymi urządzeniami, istniejącymi jedynie w marzeniach wielu osób.

Paul-Jon McNealy, specjalista firmy badawczej American Technology Research, w wypowiedzi dla agencji Reutersa stwierdził, że trudności z zaspokojeniem wymagań rynku przez Sony i Nintendo są większe niż się spodziewano.

Analityk sugeruje, że kiepskie dostawy platform nowej generacji mogą zaważyć zwłaszcza na losach PlayStation 3. Produkcja tego sprzętu nie wyjdzie na prostą aż do czerwca. Tymczasem Sony wciąż nie dokonało premiery platformy na Starym Kontynencie. "Muszą jeszcze wystartować z tym w Europie, a są już na noszach" - komentuje.

Jego zdaniem Sony nie zdołało też wywiązać się z planu dostarczenia miliona konsoli PS3 na amerykański rynek przed końcem 2006 roku. Dostawy wyniosły szacunkowo tylko od 600 do 800 tysięcy platform, na dodatek część z nich wciąż zalega w magazynach zamiast trafić do sklepów.

Według badacza, Nintendo ma mniejsze problemy ze swoją konsolą Wii. Firma wprowadziła swój sprzęt do sprzedaży już we wszystkich zaplanowanych początkowo regionach i błyskawicznie wyprzedała wszystkie egzemplarze. Trudności z dostawami urządzenia w Ameryce Północnej powinny skończyć się już w marcu.

Nintendo oficjalnie sprzedało 600 tysięcy platform w ciągu pierwszych ośmiu dni od premiery i wycofało się z oświadczenia, że przekroczy milion sprzedanych egzemplarzy przed końcem roku kalendarzowego.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation Vita | Sony | analitycy | playstation 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy