Firma analityczna Wedbush Morgan Securities poinformowała o wynikach ostatnio przeprowadzonych badań. Jak twierdzą specjaliści, największym problemem dla producentów i wydawców będzie "zobojętnienie" graczy na całkiem sporą ilość kontynuacji, które trafią na półki sklepowe.
Raport przeprowadzony w odniesieniu do planowanych na okres świąteczny gier nie ma pozytywnych informacji. Analitycy stwierdzają, że zbyt mała ilość dostarczonych do sprzedaży konsoli Xbox 360, niewielka ilość obniżek cenowych w stosunku do platform mijającej generacji oraz zniechęcenie do nadchodzących kontynuacji doprowadzą do nieoczekiwanej, kłopotliwej sytuacji.
Mało tego - specjaliści dodają, że już teraz w stosunku do poprzedniego roku sprzedaż gier w Stanach Zjednoczonych spadła o 2%, a wskaźniki możliwego wzrostu są niższe niż przewidywane do niedawna 6%. Krótko rzecz ujmując - branża elektronicznej rozrywki może przestać się dynamicznie rozwijać.
Firma badawcza z trudem dostrzega możliwe sytuacje, które mogłyby zapobiec niechcianemu rozwojowi wydarzeń. Ich zdaniem gracze po prostu zniechęcą się do grania przez tegoroczne święta.
Po mocnym początku roku, kiedy to odnotowano 9% wzrostu w stosunku do ubiegłorocznych rekordów, teraz końcówka sezonu sięga blisko 17% spadku w porównaniu z analogicznym okresem sprzed 12 miesięcy. Ciężko więc nawet znawcom rynku przejawiać entuzjazm wobec początku 2006 roku w branży elektronicznej rozrywki.
Reklama
