Konsole bez płyt to kwestia czasu

Phil Harrison, prezes działu gier w Sony, będzie zdziwiony, jeśli PlayStation 4 zostanie wyposażona w napędy na przenośne nośniki danych. Czyżby trudna do zrozumienia dla wielu graczy wojna HD-DVD i Blu-ray nie miała żadnego sensu?

Na kilka miesięcy przed premierą platformy PlayStation 3 czołowy przedstawiciel Sony zasugerował, jakie możliwości będzie posiadać kolejna konsola japońskiej firmy.

Harrison w wywiadzie dla Wired Magazine omawiał tematy związane z nośnikiem Blu-ray, uznawanym za jedną z głównych przyczyn opóźnienia premiery nowej platformy stacjonarnej od Sony oraz podwyższenia jej ceny rynkowej. Przypadkiem jednak podał wskazówkę co do dalszych planów firmy.

"Musimy zmienić nasze modele prowadzenia interesów. Musimy znaleźć nowe drogi dotarcia do konsumenta" - oświadczył, po czym zaczął opowiadać o koreańskiej grze "Kart Rider", którą można pobrać z sieci całkowicie za darmo. Później użytkownicy ściągają jeszcze drogą elektroniczną rozszerzenia. Obecnie z produkcji korzysta ponad 12 milionów ludzi.

"Tak będzie wyglądać sposób prowadzenia interesów w przyszłości" - oświadczył Harrison, a następnie dodał: "Będę zdziwiony, jeśli PS4 będzie posiadać napędy na przenośne nośniki danych".

Z kontekstu można wywnioskować, że przyszłość Sony jest bardziej powiązana z rozwijaniem sieci dystrybucji elektronicznej niżeli zawodnymi płytami, w tym nadchodzącego formatu Blu-ray.

Tymczasem Larry Hryb z korporacji Microsoft stojący za formatem HD-DVD w wypowiedzi dla serwisu Major Nelson zapewnił, że postara się oto, aby HD-DVD było najtańszym z nowych napędów.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation Vita | blu-ray | DVD | przenośne | phil | PlayStation 4 | nośniki danych | Sony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy