Niedawno Nintendo poinformowało, że prace nad długo oczekiwaną przez miliony graczy na całym świecie produkcją pt. "The Legend of Zelda: Twilight Princess" potrwają dłużej niż zakładano. Jednakże najnowsze wieści wskazują, iż będzie to ostatnia gra kultowego cyklu.
W ostatnim wywiadzie radiowym udzielonym ojciec serii Shigeru Miyamoto zdradził kilka interesujących informacji. Choć ta najważniejsza nie była zbyt pozytywna. "To będzie ostatnia gra z serii 'Zelda' w obecnej postaci" - stwierdził Miyamoto. Odmówił zdradzenia szczegółów odnośnie tego, jak seria odrodzi się w nowej formie. Dodał jednak, że głównym celem całego zespołu deweloperskiego jest teraz stworzenie z "Twilight Princess" najlepszej gry z cyklu, jaka kiedykolwiek powstała.
Miyamoto powiedział też, że pracuje nad grą osobiście i włożył w nią od siebie więcej niż w jakąkolwiek inną produkcję do tej pory. Dodał, iż cała produkcja uległa usprawnieniu w ciągu zaledwie kilku miesięcy, a możliwe, że grupa wpadnie jeszcze na jakieś pomysły w ostatniej chwili. Jego zdaniem będzie to tytuł, który zaskoczy wiele osób. Jak to określił, "Twilight Princess" ma zaprezentować "nowy sposób zabawy".
Ujawnił też, że powstaje nowa gra z serii "Mario", ale nie potwierdził, iż będzie to zapowiedziana kilka lat temu produkcja "Mario 128". Tytuł ten zostanie zmieniony i nie będzie to jedyna niespodzianka, jaką Nintendo szykuje na przyszły rok.
"'Mario 128' odegrał dużą rolę w tworzeniu koncepcji konsoli Revolution, podobnie jak 'Mario 64' swego czasu. Jednak nie będziemy skupiać się tylko na postaci Mario. Firma pracuje nad bardzo imponującymi grami, które podniosą interaktywność na maksymalny poziom. To będą gry nowej ery" - dodał Miyamoto.
Czołowy producent gier z firmy Nintendo zaznaczył również, że korporacja już niedługo ujawni wiele szczegółowych informacji o obecnych projektach. Premiera "The Legend of Zelda: Twilight Princess" nastąpi w okolicach kwietnia przyszłego roku.
Reklama
