Kilka zdań nt. PS2

We wczorajszej "GW" mogliście przeczytać garść informacji nt. nowego produktu firmy Sony, jaki jest konsola Playstation 2. Ponieważ jednak autor tych artykułów wykazał się dość słabą znajomością tematu PS2 - postaramy się nieco sprostować kilka, naszym zdaniem błędnych, informacji ew. delikatnych nieścisłości.

Po pierwsze - nie powinien nikogo dziwić fakt, że gry, które dostępne były w dniu premiery PS2 na terenie Polski, nie do końca wykorzystują jej możliwości. Podobnie było z PC-tami, podobnie sprawa wyglądała z Playstation 1 - po prostu programiści najpierw tworzą gry prostsze, mniej "efekciarskie", a dopiero po dogłębym poznaniu sprzętu pojawiają się coraz bardziej technicznie i graficznie wyrafinowane produkty.

Reklama

Druga sprawa - autor tekstu stwierdził, że na rynku dostępne były zaledwie 4 pozycje startowe - tutaj musimy tę informację wyprostować. Otóż w naszym kraju jest oprócz Sony Poland także kilku innych dystrybutorów Sony Playstation 2, którzy na własną rękę sprowadzają te konsole oraz gry do nich, z Zachodu. I tak np. firma RAM2, mieszcząca się w Zabrzu, w dniu premiery konsoli miała do dyspozycji 12 pozycji startowych. Jeżeli więc potraktujemy rynek jako kilka mniejszych całości, to okaże się, że sytuacja wygląda nieco inaczej. Boli niestety jednak trochę to, że Sony nie postarało się o większą ilość tytułów startowych.

Idźmy dalej - jeśli "Tekken Tag Tournament" jest grą mało dynamiczną, to ja jestem świstak i zaraz pójdę zawijać czekolady w sreberka. Niestety, TTT wymaga od gracza trochę cierpliwości i najpierw trzeba opanować kilkanaście ciosów specjalnych oraz kombinacji, a potem dopiero można walczyć. Tak się akurat składa, że posiadamy PS2 i mieliśmy ją na stanie na kilka dni przed oficjalną premierą w Polsce i w Tekken Tag zagrywamy się od pewnego czasu - do tej gry właściwie nie mamy żadnych istotnych zastrzeżeń, a już absolutnie nie można się czepiać jej dynamiki.



Teraz najważniejsze zagadnienie - cena PS2 w Polsce. Niestety trzeba zdawać sobie sprawę z jednej rzeczy - KAŻDA nowinka techniczna przez pierwsze dwa-trzy miesiące obecności na naszym rynku jest droga. Popatrzcie sobie na ceny chociażby procesorów, czy kart grafiki - przez pierwsze miesiące są one na dość wysokim poziomie, dopiero w momencie istotnego spadku popytu ceny zaczynają istotnie spadać. I podobnie sprawa wyglądać będzie z PS2. W całej Europie pojawienie się konsoli PS2 wywołało istną burzę - ludzie wręcz bili się w supermarketach o te urządzenia. W Polsce niestety było inaczej - część osób postanowiła przeczekać, aż konsola potanieje, część zapewne kupi konsolę od konkurencyjnego dystrybutora, na pewno jednak cena ustalona na 2699 zł wkrótce ulegnie zmianie (na lepsze, myślimy). Czego sobie i Wam życzymy.

Tomasz Jarnot

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation Vita | firmy | Sony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy