Internetowy serwis stacji telewizyjnej CNNMoney opublikował artykuł, w którym specjaliści starają się odpowiedzieć na pytanie, w jakim okresie najlepiej dokonać zakupu niektórych rzeczy. Obok biletów lotniczych, telewizorów, domów, samochodów i zabawek pojawiły się także gry wideo.
Jak sugeruje Chris Morris odpowiedzialny za dział gier w amerykańskiej stacji, rozwiązanie jest dość proste. Gracz będzie najbardziej zadowolony z dokonanego wyboru pod pewnym warunkiem. Otóż powinien dokładnie śledzić, jakie produkcje pojawiły się na półkach sklepowych w okresie przedświątecznym, tj. od listopada do końca roku. Niemniej jednak nie powinien wówczas kupować, a jedynie przyglądać się premierom.
Kiedy zaś - jak twierdzi Morris - szał zakupów opadnie, nadchodzi najlepszy okres w roku. Gry trzeba - zdaniem CNNMoney - kupować dwa lub trzy miesiące po okresie świątecznym, kiedy wszyscy sprzedawcy obniżają ceny, a na półkach pozostają tylko najlepsze tytuły.
Dziennikarze popularnego serwisu Joystiq postanowili poszerzyć koncepcję "kiedy należy kupować gry" o swoją własną opinię. Ich zdaniem faktycznie zdecydowanie bardziej opłaca się zakup gry na dwa lub trzy miesiące po jej rynkowej premierze.
Jeśli zaś chodzi o konsole do gier, autorzy sugerują, że najlepiej nie kupować ich po premierze. Po pierwsze, cena sprzętu jest wtedy zdecydowanie wyższa niż przynajmniej rok później. Nie opłaca się również kupować platform, gdy na rynku jest ich niedobór. Jak dowiodły losy Xboxa 360, ceny urządzenia ulegają wówczas dodatkowemu zawyżeniu na aukcjach internetowych. Najlepszym wyjściem byłoby sięgniecie po konsolę dwa lub trzy lata po premierze, ale jest to trudne w realizacji. Konsola może do tej pory wypaść z rynku, a wiele gier zostać wycofanych już ze sprzedaży.
Reklama
