Jeszcze sporo czekania na Spore

N'Gai Croal, korespondent tygodnika Newsweek, ujawnił kulisy poniedziałkowej imprezy kanału amerykańskiej telewizji kablowej Comedy Central, w której wziął udział słynny projektant serii "SimCity" i "The Sims". Przy okazji wydarzenia twórca ujawnił kilka szczegółów związanych ze swoją aktualną produkcją.

Deweloper Will Wright, który wystąpił jako gość specjalny programu satyrycznego The Colbert Report, zdradził podczas rozmowy poza kamerami przybliżoną datę premiery gry "Spore" tworzonej przez Electronic Arts.

Wright przy kręceniu programu dla Comedy Central stwierdził, zdaniem dziennikarza Newsweeka, że tytuł określony mianem najlepszej gry na PC targów E3 i Games Convention 2006 będzie dostępny w drugiej połowie 2007 roku. Obecnie produkcja znajduje się na etapie, w którym ludzie spoza zespołu deweloperskiego mogą już testować wszystkie aspekty zabawy od początku do końca.

"Ewolucyjna gra" nie będzie sprowadzać się do zwykłej strategii czy symulacji, dzięki niej pokierujemy losami cywilizacji od pojedynczego organizmu do etapu podboju wszechświata. Produkcja ma stać się przykładem swoistego perpetum mobile, które będzie nieustannie funkcjonować dzięki swoim własnym użytkownikom.

Gracze będą samodzielnie tworzyć postacie swoich podopiecznych. Każda z nich będzie mogła funkcjonować i poruszać się we właściwy sobie i niepowtarzalny sposób. Istotą produkcji będzie wszechświat zamieszkiwany przez takie właśnie stworzenia, opracowane przez samych graczy. Użytkownicy za pośrednictwem sieci będą mogli wymieniać się swoimi projektami oraz stale odkrywać nowe wytwory i zakątki stale powiększającego się wirtualnego uniwersum.

Do tej pory na prace nad "Spore" wydano już blisko 30 milionów dolarów, co czyni ją jedną z najdroższych gier w historii.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: impreza | Newsweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy