Japońskie plany Electronic Arts

Redaktorzy japońskiego magazynu Famitsu przeprowadzili wywiad z jednym z szefów EA. W rozmowie ujawniono kilka interesujących faktów odnośnie przyszłości firmy w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Korporacja wydawnicza Electronic Arts zamierza powiększyć swoje udziały na japońskim rynku. Jak twierdzi David Gardner, najlepszym sposobem na zdobycie tamtejszych list przebojów jest tworzenie gier na miejscu. Tylko w ten sposób produkcje naprawdę będą skierowane do japońskich użytkowników. Gardner zakłada, że druga część planu podboju jest równie prosta. Wystarczy wydawać tylko te tytuły tworzone poza granicami Japonii, którymi są zainteresowani sami gracze. Nie ma sensu przekonywać ich, że amerykańskie tytuły są lepsze.

Ujawniono też, że firma już od dłuższego czasu inwestuje spore pieniądze w rozbudowę japońskiego studia Electronic Arts. Obecnie znajdujący się tam zespół zaczyna prace nad całkowicie nową grą, która zostanie wydana już na platformy następnej generacji. Szczegóły projektu zostaną ogłoszone już niedługo. Gardner powiedział także, że "Elektronicy" są całkowicie świadomi, iż japońscy gracze wolą tytuły przygotowane w klimacie rysunkowych animacji. Jednakże następna generacja dosłownie narzuca korzystanie z bardziej realistyczne oprawy. Tym samym z czasem pewnie zmienią się gusta tamtejszych graczy na zbliżone do amerykańskich.

Ponadto Gardner dodał, że korporacja zaangażowała do współpracy w przygotowaniach gier następnej generacji studio deweloperskie Criterion. Autorzy bestsellerowej w Japonii serii zręcznościowych wyścigów "Burnout" odnieśli sukces m.in. dzięki zastosowaniu swojej technologii projektowania gier, zwanej Renderware. System ten pozwala na pracę nawet dla kilku grup znajdujących się w różnych miejscach na Ziemi nad tym samym projektem jednocześnie praktycznie bez przerwy. W ten sposób Electronic Arts mieszając doświadczenia różnych zespołów ma zamiar pokonać granice kulturowe.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Electronic Arts | plany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy