Iwata sceptyczny wobec zmian w grach

Korporacja Nintendo słynie ze swojego konserwatywnego podejścia do gier wideo.

Kilka lat temu jej przedstawiciele negatywnie oceniali gry sieciowe, które ostatecznie przed rokiem sami zaczęli produkować i promować na swój sposób. Teraz firma nie może podjąć ostatecznej decyzji o reklamach w grach oraz dzieleniu gier na części.

Satoru Iwata w rozmowie z serwisem finansowym TheStreet.com szeroko omówił zagadnienie ostatnich dwóch trendów w zmian w grach. "Jeśli zapytasz mnie, czy ten typ podejścia będzie wielki, czy daje ogromne źródła dla głównych dochodów w przyszłości, to powiem, że obecnie nie jestem wobec tego taki optymistyczny".

"Poprosić klientów, aby zapłacili za coś co miesiąc lub okresowo, nie możemy zakładać, że takie dochody staną się znaczącymi głównymi zyskami dla Nintendo" - dodał Iwata.

W chwili obecnej Nintendo - zgodnie z ostatnimi oświadczeniami - zamierza skupić się nad działalnością rozpraszającą uwagę konkurentów, wydawców, producentów i odbiorców gier. Firma oficjalnie zamierza pozostać przy zarabianiu głównie na pojedynczych płatnościach.

"W chwili obecnej stworzenie skomplikowanego oprogramowania kosztuje coraz więcej. Tak więc producenci próbują znaleźć inne źródło dochodów, a reklamy w grach muszą być jednym z nich. Jednakże reklamy w grach czy też tworzenie gier w odcinkach to tylko dodatkowe podejście. Głównym źródłem dochodów w tej branży muszą pozostać same gry. Z jednej strony to w porządku, że szukamy alternatywnych źródeł finansowania, takich jak reklamy w grach, ale powinniśmy czynić więcej wysiłku, aby stworzyć gry bardziej atrakcyjnymi dla obecnych graczy i tych, którzy nimi nie są" - dodał Iwata.

Szef Nintendo pokłada jednak ogromne nadzieje w możliwości sieciowej dystrybucji gier: "Wierzymy, że dziś ważne jest, aby oprogramowanie każdego dnia było świeże. To jeden z powodów, dla których Nintendo zaprezentowało mechanizm WiiConnect24 dla Wii. Innymi słowy, przez 24 godziny na dobę zawsze będziemy mogli być podłączeni do sieci internet, przez co ludzie stale będą otrzymywać coś nowego".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gry sieciowe | wideo | reklamy | korporacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy