Intel Pentium 4 PC Arena 2003 - zakończony!

"Intel Pentium 4 PC Arena 2003" - jedna z największych imprez komputerowych w Polsce za nami! Firma LEM, jako dystrybutor gier: "Devastation" oraz "Moto GP 2", na których rozgrywane były turnieje w strefach FPP i Rajdy, chce także podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w tym wydarzeniu. LEM ma nadzieję, że spełnią się obietnice organizatorów i tego typu imprezy będą odbywały się częściej!



Oto lista zwycięzców:



  • "Devastation"



    Rozgrywki Indywidualne:

    1 Miejsce: Kamil Brutkowski (KAMAS)

    Reklama

    2 Miejsce: Tomasz Iwonin (XTS)

    3 Miejsce: Mateusz Pomianowski (BLAST)


    Rozgrywki Drużynowe

    1 Miejsce: JUŻ WYGRALIŚMY (BANIO, GAZI, XTS, MAT)

    2 Miejsce: UDT (VEG, WOLV, BHT, FWS)

    3 Miejsce: LUMPY (LUMP, -UL, MENEL, DRACOPL)



  • "MOTO GP 2"



    Rozgrywki Indywidualne:

    1 Miejsce: Artur Mazurek (TORI)

    2 Miejsce: Marcin Szewczyk (GAME PLAY)

    3 Miejsce: Paweł Pańczak (ZOOLTAR)


    Udało nam się porozmawiać ze zwycięską drużyną o (sugestywnej!) nazwie "JUŻ

    WYGRALIŚMY" w składzie: BANIO, GAZI, XTS, MAT po zwycięskiej walce w niedzielnych rozgrywkach! Oto ich relacja z imprezy:



    "Po wejściu do Klubu Skarpa, gdzie odbywał się turniej, zarejestrowaliśmy się u przepięknej hostessy Anny, która zapisała naszą drużynę pod nazwą "JUŻ WYGRALIŚMY". Nasz skład był śmiercionośny - trójka zwycięzców (fUzz/MAT, +GAZI+, arcy`XTS) z wcześniejszego turnieju "Devastation" rozegranego w maju b.r. w Galerii Mokotów oraz nowy - ejw-Banio, który nigdy nie miał do czynienia z grą "Devastation". Pierwszy mecz był rozgrzewką. Jak już wspomniałem mieliśmy sporo doświadczenia z grą z poprzedniego turnieju. Wiedzieliśmy, jak pokonać przeciwnika. Pierwszą przeciwną drużyną byli gracze z rozgrywek "Warcraft 3" i ulegli Nam bez większych problemów, także dzięki zastosowanej przez Nas taktyce "Kampienia M16". Po 2 godzinach wczuwania się w rytm muzyki puszczanej przez

    maksymalnie-prze-piekną DJ'ke Aleksandrę, przyszedł czas na zagranie drugiego mecza. W tym wypadku przeciwnik był nieznany, ale jak się spodziewaliśmy, nie zdołał wyrządzić większych szkód w naszych szeregach. Następna wygrana za Nami! Kolejny mecz zagraliśmy z kolegami. Myślę, że był to najtrudniejszy dla Nas pojedynek! Musieliśmy grać z nimi 2 razy z powodu problemów w pierwszym

    spotkaniu. W drugim, niestety zostali przez Nas rozgromieni. Tak doszliśmy do finału. Po paru rzuconych arcyśmiesznych tekstach Ireneusza (Bielenika - prowadzącego imprezę) i lansowaniu się przy muzie

    typu house'n'drum wyluzowaliśmy się. W finale spotkaliśmy się jeszcze z dwoma klanami, które musieliśmy pokonać, żeby wygrać. Zasady były proste, każdy grał z każdym. Kto wygrał 2 razy - nagroda była jego. Finał zagraliśmy dobrze, z relaksem pogrążając naszych przeciwników, którzy jak się później dowiedzieliśmy, dosyć długo przygotowywali się na ten turniej. Udało się - "JUŻ WYGRALIŚMY"! Impreza była doskonale zorganizowana, bawiliśmy się świetnie, no i ta wygrana w "Devastation" - mamy co wspominać! - drużyna "JUŻ WYGRALIŚMY"."



    Gratulujemy i dziękujemy za relację.

  • LEM - inf. prasowa
    Dowiedz się więcej na temat: firma | dystrybutor | rozgrywki | Lem | Intel | Arena
    Reklama
    Reklama
    Reklama
    Reklama
    Strona główna INTERIA.PL
    Polecamy