HP walczy o tusz

Gigant branży drukarek komputerowych, firma HP, zarzuciła jednej z amerykańskich firm oferujących zestawy do napełniania kartridży, że w swoich produktach stosuje tusz oparty na zastrzeżonej przez koncern formule chemicznej.

W skierowanym do Cartridge World liście HP domaga się zaprzestania wykorzystywania tuszu, w skład którego wchodzą te same składniki chemiczne, co w oryginalnym atramencie HP Vivera. Sprawa jest o tyle poważna, że gigant posiada ok. 9000 patentów związanych z obrazowaniem i drukowaniem, z czego ok. 4000 dotyczy dóbr konsumenckich takich jak właśnie tusz, czy kartridże.

Choć na razie HP nie podjęło żadnych oficjalnych kroków przeciwko Cartridge World, to wydaje się, że list wzywający do zaprzestania wykorzystywania tuszu jest częścią szerszej inicjatywy, mającej na celu wyrugowanie z rynku firm, oferujących zestawy z atramentem do napełniania pustych kartridży. Wszak to właśnie sprzedaż tuszy i tonerów generuję lwią część zysków działu drukarek HP.

"HP wydaje miliony dolarów w swoich centrach badawczych w celu opracowania innowacyjnych rozwiązań, które przynoszą korzyści klientom, więc dla tego będziemy rygorystycznie przestrzegać praw do naszych wynalazków" - powiedział Pradeep Jotwani, wiceprezes grupy HP Imaging and Printing. Jotwani dodał także, że jego firma na nadzieję, iż Cartridge World North America wspomoże swoich partnerów w szybkim dostosowaniu oferowanych produktów do obowiązującego prawa, co można interpretować jako nieoficjalne wezwanie do wycofania kontrowersyjnych produktów ze sprzedaży.

Przedstawiciele Cartridge World North America w Emeryville, jak również osoby z głównej siedziby firmy w Adelajdzie, byli niedostępni i nie udało się uzyskać żadnego oficjalnego komentarza w sprawie listu HP.

(INTERIA.PL/4D)

Reklama
Rebis
Dowiedz się więcej na temat: gigant | firma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy