Hitman: Contracts - recenzja

W 2000 roku pojawił się między nami Agent 47 - charakterystyczna postać dobrze zbudowanego zabójcy, odzianego w kruczoczarny garnitur, dzierżącego dwa srebrne pistolety, na którego łysej głowie wytatuowano kod kreskowy. Świat szybko zachłysnął się jego przygodami, a tytuł "Hitman" nie schodził z ust graczy, recenzentów oraz pierwszych stron gazet.

Recenzję oraz galerię gry "Hitman: Contracts" znajdziecie tutaj.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zabójcy | recenzja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy