Heart of Empire: Rome

Producent: Deep Red Games
Wydawca: Deep Silver
Dystrybutor PL: Nicolas Games
Rodzaj gry: strategia ekonomiczna
Termin wydania: III kwartał 2006
Tryb gry: singleplayer

Od dawna mam wrażenie, że producenci gier komputerowych upatrują w historii starożytnego Rzymu stale odnawialną skarbnicę pomysłów na gry komputerowe. Tym razem panowie z mało znanego studia Deep Red Games wzięli się do tworzenia strategii ekonomicznej osadzonej w czasach Rzymskiego Imperium. Co prawda gier tego typu ostatnio na rynku komputerowym obrodziło, ale jak utrzymują twórcy "Heart of Empire: Rome" - ich produkt ma być solidny i dopracowany w każdym calu. Tylko z drugiej strony, który producent nie zachwala swojej pracy na długo przed ujawnieniem jej światu? Odpowiedzcie sobie sami. Dlatego w niniejszej zapowiedzi chciałbym dokładnie zbadać szanse "HoE:R" na odniesienie ewentualnego sukcesu po premierze.

Przede wszystkim "Heart of Empire" zdaje się nawiązywać do serii "SimCity". Tak jak w grze sygnowanej znakiem firmy Maxis, tak i tutaj będziemy zajmowali się miastem, dbając głównie o jego infrastrukturę i rozwój. Nasze miasteczko będzie żyło swoim życiem, toteż efekty podejmowanych decyzji będą w każdej chwili widoczne. Nie ulega wątpliwości, że możliwość obserwowania procesu powstawania budynków czy skutków decyzji administracyjnych, przechadzających się po ulicach miasta mieszkańców spowoduje wrażenie niesamowitego realizmu, który w łatwy sposób pozwoli nam wczuć się w grę.

Liczba dostępnych w grze budynków przekroczy setkę, więc będziemy mogli upiększyć naszą osadę na różne sposoby. Warto do tego dodać możliwość wybudowania budynków o znaczeniu historycznym, takich jak m.in. Koloseum czy Forum Romanum. Koloseum to miejsce zawodów sportowych i rozrywki kulturalnej, a na Forum Romanum będą zapadały decyzje polityczne. Odnośnie polityki napiszę tylko tyle, że wpływ na nią będzie mieć wiele czynników. Naszym zadaniem będzie je dobrze rozpoznać i w wyniku tego podejmować decyzje, które nie osłabią naszej popularności, a wręcz przeciwnie - wzmocnią ją. Należy również pamiętać o tym, że każdy mieszkaniec metropolii ma swoje pragnienia oraz obawy i choć wszystkich zachcianek nie uda się spełnić, to jednak większość z nich będziemy musieli. W innym wypadku bardzo szybko pożegnamy się z karierą na stanowisku namiestnika.

Będzie też możliwość prowadzenia handlu z innymi miastami europejskimi. Pod tym względem gra nie będzie zanadto rozbudowana, ale drobny handel pozwoli nam sprowadzić na rzymskie tereny produkty rzadko w Rzymie spotykane. Kampania składać się będzie z czternastu różnorodnych misji, które będą nas przenosić w diametralnie różne polityczno-ekonomiczne realia. Tylko od naszych zdolności w zarządzaniu miastem zależeć będzie efekt końcowy misji. A zmagać się będziemy z różnymi problemami, jak na przykład epidemie, brak środków finansowych itd. Z tego miejsca mogę zapewnić Was jeszcze o tym, że panowie z Deep Red Games całkowicie pominęli wątek militarny i na żadne wojny wybierać się nie będziemy.

Bardzo duży nacisk zostanie położony na aspekt graficzny "Heart of Empire: Rome". Widok będzie można dowolnie przybliżać, oddalać i obracać o pełne 360 stopni. Najbardziej cieszy mnie to, że przy maksymalnym zbliżeniu nie uświadczymy pikseli, tylko bardzo ładnie przygotowane modele budynków oraz jednostek. Nie wiadomo do końca, jak na tym tle wypadną animacje, ale miejmy nadzieję, że wcale nie gorzej od reszty. O trybie zmagań wieloosobowych nic mi nie wiadomo, dlatego możliwe jest rozwiązanie takie, iż multiplayera w grze nie będzie.

Gra "Heart of Empire: Rome" ukaże się w naszym kraju prawdopodobnie za kilka miesięcy i wiadomo już, że jej dystrybutorem będzie firma Nicolas Games. Cena gry ma oscylować w granicach stu złotych.

Na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić z czystym sumieniem, iż zanosi nam się na ciekawy tytuł. Z tekstu tej zapowiedzi nietrudno wywnioskować, że raczej nie będziemy mieli do czynienia z grą rewolucyjną. Tym niemniej wszystko wskazuje na to, że sympatycy gier strategiczno-symulacyjnych, pokroju "SimCity", na pewno będą zadowoleni.

Janek

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dystrybutor | nicolas | wydawca | Rzym | deep
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy