Halo w kinach latem 2007

Magazyn "Variety" donosi, że latem 2007 roku na ekrany amerykańskich kin powinna wejść filmowa adaptacja jednej z najsłynniejszych gier ostatnich lat - "Halo".

Stworzone przez firmę Bungie dwie części gry wraz z wszystkimi wykorzystującymi markę "Halo" gadżetami, przyniosły łączne wpływy w wysokości ponad 600 mln USD. Takiego potencjału komercyjnego Hollywood nie mogło przegapić. Zwłaszcza, że wyrazisty główny bohater i kosmiczna saga o wojnie ludzi z fanatykami religijnymi z kosmosu to doskonały materiał na fabułę pełną nie tylko efektów specjalnych, ale i odniesień do współczesności. O rozmowach Microsoftu z branżą filmową było więc wiadomo od dawna. Problemem pozostawały jednak wyjątkowo twarde warunki, jakie gigant z Redmond stawiał wytwórniom chcącym sfilmować "Halo".

Microsoft żądał 10 mln USD lub 15% udziału w zyskach (w zależności, która kwota będzie wyższa), natychmiastowego rozpoczęcia produkcji i zapewnienia mu wpływu na kształt filmu. Budżet przed zatrudnieniem aktorów i ekipy miał według firmy Billa Gatesa wynieść minimum 75 mln USD.

Ostatecznie Microsoft "spuścił z tonu" i negocjacje z wytwórniami Fox oraz Universal zakończyły się powodzeniem. Producent gry zadowoli się 5 mln USD lub 10% zysków z dystrybucji filmu. Producentem ekranizacji "Halo" będzie Peter Schlessel, znany z niedawnego "American Gun". Za scenariusz odpowiada Alex Garland, autor "Niebiańskiej plaży" i "28 dni później".

(INTERIA.PL/4D)

Reklama
Rebis
Dowiedz się więcej na temat: hala | adaptacja | magazyn
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy