Gry sieciowe bez szans na konsolach?

Zabawa w trybach online na konsolach wciąż pozostawia wiele do życzenia. Mimo sporego zaangażowania w rozwój tej dziedziny przez Microsoft, fani elektronicznej rozrywki nadal wolą potyczki w trybach single player niewymagających dostępu do sieci.

Magazyn GamePro przeprowadził serię wywiadów z producentami gier odnośnie sposób na ulepszenie rozgrywek online na konsolach. Autorzy raportu postanowili sprawdzić tę kwestię po zabawie multiplayer w "Splinter Cell: Double Agent" na konsoli Xbox 360, która okazała się nader frustrująca. Do tej pory, poza "Halo 2", nie powstała żadna dobra gra do potyczek sieciowych na konsolach - dodają.

Zapytani o opinię deweloperzy z zespołów Bungie, Treyarch, Insomniac i DICE wskazali na siedem rozwiązań, jakie zamierzają zastosować w swoich grach z opcjami sieciowymi w najbliższej przyszłości. Projektanci ci opracowali m.in. strzelanki "Halo 2", "Call of Duty 3", "Resistance: Fall of Man" oraz "Battlefield".

Pierwszym wyjściem ma być wprowadzenie łatwej obsługi opcji sieciowych od pierwszego kontaktu z grą. "Pierwsze wrażenia są wszystkim" - zakładają deweloperzy. Wielu graczy zniechęca się do uczestnictwa w potyczkach sieciowych, gdy odnosi wrażenie, iż od samego początku zabawy nie posiada żadnych szans na zwycięstwo z innymi uczestnikami rozgrywek. W powiązaniu z tym założeniem pozostaje następne - głoszące, że ustawianie meczy nie może mieć miejsca, jeśli gracze będą posiadać dostęp do takiej opcji, to początkujący zostaną skazani na męczące poszukiwanie serwerów i pozbawieni szans na wykazanie się.

Trzecie ustalone rozwiązanie to wprowadzenie nowych trybów rozgrywek, które przyciągną graczy do zabawy w opcjach sieciowych. Podstawy deathmatch i capture-the-flag pewnie nigdy nie zaginą, ale są już zbyt mało przekonujące dla bardziej wyszukanych odbiorców.

Czwarta i piąta koncepcja wiążą się z denerwującymi zdarzeniami jakie mogą mieć miejsce podczas zabawy. Są to opóźnienia w przesyłaniu danych przez sieć zmniejszające dynamikę i płynność zabawy - twórcy muszą więc postarać się o jak najlepsze przygotowanie kodu swoich gier. Innym problemem jest tutaj korzystanie z oszustw - deweloperzy muszą odkryć skuteczne sposoby blokujące dostęp nieuczciwych graczy do serwerów.

Szóste założenie głosi "duży nie zawsze jest lepszy". Projektanci nie powinni popadać w manię tworzenia gier, gdzie na jednej mapie walki ze sobą będzie mogło toczyć po 16-64 osób. Rozwiązania takie sprawiają, że gracze czują się jak część bezmyślnego tłumu. Potyczki dla małej liczby osób zmieniają styl gry, gracze są bardziej wyczuleni na oponentów, uważają na to co robią - czują się ważniejsi.

Siódme rozwiązanie, które ma zwiększyć popularność gier sieciowych na konsolach, to zwiększenie dostępu do nich poprzez wprowadzenie prostych interfejsów zawierających tylko niezbędne dla graczy informacje.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: życzenia | Microsoft | deweloper | zabawy | zabawa | gry sieciowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy