Gothic II

Producent: Piranha Interactive

Wydawca: JoWooD

Dystrybutor PL: CD Projekt

Rodzaj gry: cRPG

Premiera PL: marzec 2003



Dziwnym trafem dostałeś się do przeklętej krainy, gdzie wysyłano wszystkich skazańców i oprychów. Aby przetrwać musiałeś zdobywać magiczną rudę, bo z tego miejsca nie dało się po prostu wyjść. Z każdej strony, niczym kopuła, przeklęte tereny chroniła magiczna bariera. Wejście do jej wnętrza było bardzo proste. Wyjście zaś poza nią wiązało się ze śmiercią śmiałka. Nie miałeś więc wyjścia, gdyż nie w twoim stylu było godzenie się ze smutnymi realiami rzeczywistości. Żądza przygody i wolności nie pozwalała na bezczynność. Oni niech tutaj gniją - myślałeś - bo ja stąd spadam! To był twój pierwszy krok do ostatecznego zwycięstwa. Wystarczyło tylko deaktywować barierę, ale to nie mogło być tak banalne. Owa magiczna ściana powstała w wyniku kumulacji mocy największych magów królestwa, a i oni nie mieli nad nią kompletnej władzy. Wiele wysiłków i starań kosztowało cię wydobycie informacji o pewnym bogu, którego zjawienie się miało zwiastować wolność wszystkim więźniom. To właśnie dzięki tobie obrzęd przywołania bóstwa powiódł się. Nie była to jednak tak wspaniałomyślna istota, jakiej wszyscy się spodziewali. Przyszło ci walczyć z potężnym demonem. Ze śmiercionośnym artefaktem u boku ruszyłeś do podziemnej świątyni, gdzie zadałeś zbawienne cięcie mieczem. Ogromny huk. Ciemność. Budzisz się wygrzebując z ruin świątyni i zauważasz, że bariera, którą próbowałeś zlikwidować już nie istnieje. Jesteś wolny. Nie jest to koniec twych przygód w Gothic'u, bo oto swoje sekrety odsłania przed nami druga część gry.

Reklama



Nie wiedziałeś, że zniesienie bariery chroniącej kopalnię rudy diametralnie zmieni rzeczywistość. Twój czyn wywołał wojnę domową. Brak kruszcu osłabił królestwo, a słabo uzbrojona armia została zdziesiątkowana przez orki. Jakby tego było mało, swoją pięść na królestwie zechce niebawem zacisnąć tajemnicza istota zza światów. Król Rhobar kompletnie nie wie co robić. Myrtania zżerana jest przez wewnętrzną wojnę jakby pod wpływem trucizny. Granice atakowane są przez niespotykane dotychczas bandy orków, a strażników pozostała już garstka. Król wpada jednak na pomysł, mający uratować - wiszący już na włosku - los królestwa. Wezwał więc król swoich najbardziej zaufanych zbrojnych i przemówił: Zbierzcie prędko stu najsilniejszych i najbardziej zasłużonych spośród waszych braci i wyruszcie rychło do kopalni rudy, bo tylko ona jest w stanie nas uratować. Przewodził wam będzie lord Hagen. Idźcie już i wiedzcie zarazem, że od was zależy, czy jutrzejszy dzień będzie dniem chwały, czy też stanie się najczarniejszym wpisem w historii Myrtanii. Niechaj szczęście wam sprzyja a wiara w zwycięstwo doda otuchy w trudnych chwilach boju!

Tak oto wyruszyła ekspedycja - ostatnia deska ratunku.



Nie bez powodu męczę was tak dużą ilością fabuły, bo chcę udowodnić, że gra będzie bardzo ciekawą i zarazem dramatyczną. Już pierwsza część przyciągała niczym magnes swoją zawiłą i interesującą historią, pomimo licznych błędów w technicznym wykonaniu (nie wspomnę o tym, że bohater biegając uginał nogi jedynie w kolanach. Ups! Już wspomniałem :>). Teraz firma Piranha Bytes pokusiła się o coś znacznie lepszego. W takim położeniu większość "ambitnych" firm wydałaby kolejną część sagi, poprawiając jedynie błędy techniczne. Tutaj jednak spotkamy się z profesjonalizmem w pełnym tego słowa znaczeniu. W "Gothic'u II" poza poprawkami natury technicznej (o nich zaraz) ulepszona zostanie, wspaniała już w pierwszej części, fabuła. Jej wątły opis przedstawiłem powyżej.



Teras naświetlmy nieco sprawy zmian. Pierwszym szokiem będzie na pewno grafika, która choć podobna do poprzedniej to jednak będzie bardziej szczegółowa. Wszystko dzięki pojawieniu się coraz to mocniejszych maszyn na rynku komputerowym. Jeszcze parę lat temu 16 megowy Voodoo był szczytem marzeń, teraz jednak trudno z czymś takim uruchomić Windowsa :>. Nie o tym jednak chciałem mówić. Liczba polygonów tworzących postacie wzrośnie - uwaga - aż pięciokrotnie! Ci z was, którzy zajmują się grafiką 3D wiedzą, co to oznacza. Również zwiększony zostanie obszar, po którym przyjdzie nam się poruszać i - żeby nudno nie było - liczba NPC'ów. Na czterokrotnie większej (od poprzedniej) mapie spotkamy zatem pięciokrotnie więcej postaci. One zaś z kolei nie będą zwykłymi "kołkami", które tylko stoją i czekają aż ktoś je przesunie. Wszyscy bacznie obserwować będą twoje poczynania. To, co i jak robisz odbije się na twojej opinii w oczach ludzi. Jeżeli będziesz dobrym i pomocnym bohaterem, to rozmowy z większością ludzi pełne będą pochlebstw i ciepła. Rozmowy z oprychami mogą się wtedy skończyć skrajnie inaczej. Ciekawą rzeczą wydaje się także to, że podczas podróży otaczające nas "żywe" istoty również będą reagowały. Dla przykładu: jeśli natrafimy na sarenkę w lesie, to nie nacieszymy się jej widokiem, bo zaraz zniknie gdzieś w zaroślach. Wilki od czasu do czasu także atakować będą (jak mówią niektórzy) "Bogu ducha winnych" obywateli. Jak na mój gust wprowadzi to trochę zmieszania, którego w naszym rzeczywistym otoczeniu także przecież nie brakuje. Warto również wspomnieć, że dojść do ostatecznego celu gry można będzie na wiele różnych sposobów, co pozwoli rozegrać zabawę kilkakrotnie. Jak widać zmian jest dość dużo.



Nie powiem wam nic więcej i to nie dlatego, że nie chcę. Po prostu przedstawiłem wam to wszystko, co producenci odkryli przed nami na dzisiejszy dzień. Dość spore zmiany techniczne wymagać będą dość mocnego sprzętu, jeśli więc takowy macie, a mój tekst zachęcił was do kupienia gry to wspaniale! Dobądźcie mieczy i "niech moc będzie z wami". (To tu chyba nie pasuje?)



OLO

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: król | dystrybutor | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama