Gladiators - screeny

Meksykańska fala na widowni w Colosseum? Czy jest możliwe, aby w grze strategicznej pojawiła się publiczność? Do tego reagująca bardziej spontanicznie i hałaśliwie niż w symulatorze piłki nożnej? Oczywiście że tak! W grze Gladiators, w wielkim Galaktycznym Circus Maximus. Każdy sukces wieńczą potężne owacje, a gdy coś się nie powiedzie słychać jęk zawodu, posypią się zgniłe pomidory i inne warzywa. Jeśli braliście kiedyś udział np. w meczu piłkarskim przy wypełnionych po brzegi trybunach to wiecie jak wzmaga to przepływ adrenaliny. Dodajcie do tego klimat ze starej już gry Cannon Fodder, a otrzymacie strategię jakiej jeszcze świat nie oglądał. Chleb i Igrzyska - jak mawiano w Rzymie, nadejdą

Reklama

przed gwiazdką.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: publiczność | fala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy