Ghost Wars

Producent: Digital Reality
Wydawca: HIP Interactive
Rodzaj gry: taktyczny RTS
Termin wydania: I kwartał 2006
Tyb gry: singleplayer / multiplayer

Żołnierskich klimatów ostatnimi czasy na rynku gier komputerowych jakby mniej. Nie wnikając w szczegóły, nie chcę tego faktu w tym miejscu analizować. Tym niemniej, gdy moich uszu dobiegła informacja, że panowie z Digital Reality (twórcy m.in. takich gier, jak "Imperium Galactica" czy "Hegemonia: Legions of Iron") szykują produkcję traktującą temat militarny od strony taktycznej i zręcznościowej - musiałem się temu zjawisku przyjrzeć bliżej. Nie będę ukrywał, że informacje dotyczące "Ghost Wars" wywarły na mnie dosyć spore wrażenie, dzięki czemu powstała niniejsza zapowiedź. Uważam bowiem, że warto się z tym tytułem zaznajomić bliżej, ponieważ ma on szansę być inny niż wszystkie.

Od pewnego czasu bardzo popularne są gry nawiązujące do kilku gatunków gier jednocześnie. Zazwyczaj takie pomysły sprawdzały się wyśmienicie, a "Ghost Wars" również będzie hybrydą - dokładniej trzech gatunków: RTS, TPP i FPP. Zdziwieni? Szczerze przyznam, że początkowo też byłem. Fabuła gry prezentuje się dosyć nieźle, aczkolwiek mam też nieodparte wrażenie, że jest ona oklepana ze wszystkich stron i tak naprawdę niczym nowym nas nie zaskoczy. Po prostu obejmujemy dowództwo nad oddziałem komandosów, który ma za zadanie zwalczać antyterrorystów. Odwiedzimy co prawda wiele ciekawych miejsc (Kuba, Azja...), ale zwalczanie szajki bin Ladena po raz wtóry może okazać się nieco nużące.

Ogólnie postawionych zostanie przed nami 20 misji skupionych w czterech kampaniach. Każda z misji zawierać będzie główne zadania do wykonania oraz zlecenia poboczne, które będą zależne od rozwijającej się akcji. Skoro mamy już pewne rozeznanie w realiach gry, to najwyższy czas przybliżyć sposób połączenia trzech gatunków w jeden produkt. Otóż rozwiązanie RTS będzie w grze najbardziej powszechne. Będziemy mogli wydawać polecenia swoim jednostkom w sposób, w jaki odbywa się to w zwykłych strategiach. Tym niemniej nie będziemy gromadzić żadnych surowców oraz nieprzerwanie produkować nowych jednostek, bowiem odpowiednią liczbę tychże otrzymujemy przed misją i będziemy musieli z nimi dotrwać do końca. Jednostki, które zdołają przeżyć, będą zdolne do wzięcia udziału w następnych misjach (gromadząc doświadczenie). Gdy zaś znajdziemy się w miejscach, gdzie wymagana będzie dużo większa precyzja działania, wtedy zaistnieje możliwość skorzystania z widoku TPP. Natomiast tryb FPP zastosowano głównie w przypadku snajperów. Jeżeli nadarzy się okazja skorzystania z ich umiejętności, to wtedy możemy zabawić się celownikiem i pozbawić życia kilku drani. Oczywiście w tym samym czasie reszta jednostek będzie wykonywać powierzone im zadania.

Oprócz wyspecjalizowanej piechoty nie zabraknie także czołgów, helikopterów i innych maszyn wojskowych. Do tego wszystkiego należy dodać doświadczenie, które przyjdzie naszym dzielnym wojakom z misji na misję gromadzić. Punkty doświadczenia będą miały o tyle istotny wpływ, iż doświadczeni żołnierze na polu bitwy będą o wiele bardziej opanowani. Sporo pracy poświęcono również Sztucznej Inteligencji. Dzięki temu wrogie jednostki nie będą bezmyślnie wchodzić nam w cel, tylko ich domeną będzie podejmowanie rozważnych działań z ukrycia. Niejednokrotnie przyjdzie nam wpaść w sidła pułapki w najmniej oczekiwanym momencie.

Bardzo duży nacisk producenci kładą od początku na wystrój graficzny "Ghost Wars". Trzeba szczerze przyznać, że w każdym trybie gra prezentuje się znakomicie. Innymi słowy można by to ująć tak, iż każdy tryb tej gry graficznie będzie nawiązywał do standardów swojego gatunku. Wobec tego możemy być pewni solidnego wykonania i oprawy bardzo ładnej dla oka. Niemniej ciekawie mają wyglądać zmieniające się pory dnia oraz aura. Przyjdzie nam działać w blasku słońca oraz księżyca, za dnia czy nocy, a także przy rzęsistej ulewie.

Cóż dodać na koniec, poza tym, że na rewolucję się nie zanosi? Przede wszystkim gra niesie ze sobą wiele ciekawych pomysłów. Uważam, że jeżeli zostaną one w pełni zrealizowane, to będziemy się cieszyć świetnym produktem, który szybko z naszego twardziela nie zniknie. Na dzień dzisiejszy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że tak właśnie będzie.

Janek

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: DIGITAL | wydawca | wars
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy