Fuzja Segi z producentem pachinko

Japoński wydawca gier wideo - firma Sega - połączy się z Sammy, czołowym wytwórcą maszyn pachinko. Szczegóły dotyczące fuzji nie zostały jeszcze ustalone. Decyzja o połączeniu z Sammy, które nastąpi 1 października, kończy falę spekulacji na temat przyszłości jednej z najstarszych i najbardziej znanych firm branży gier wideo.



Kłopoty Segi zaczęły się gdy w połowie lat 90-tych na arenę wkroczyła firma Sony ze swoją konsolą PlayStation. Produkowane przez Segę konsole Saturn i Dreamcast przegrały w wyścigu o dominację na rynku i w 2001 roku firma zaprzestała produkcji sprzętu do gier, koncentrując się na tworzeniu oprogramowania skierowanego na platformy innych producentów. Sega notuje starty od 5 lat z rzędu. W tym roku ma szanse na pierwsze zyski, jednak prognozowana kwota 4,1 mln USD to niewiele, jeśli wziąć pod uwagę panujący w branży elektronicznej rozrywki boom.

Reklama



Choć na świecie Sega jest znacznie bardziej znana niż Sammy, a wartość jej akcji jest o 20% wyższa, to właśnie Sammy przyjmie wiodącą rolę w nowej spółce. Wpływy Sammy uległy w ciągu ostatnich lat potrojeniu. W tym samym czasie obroty Segi spadły o 40%. Prezesem spółki zostanie dotychczasowy szef Sammy, Hajime Satomi. Na dzień dzisiejszy Sega i Sammy zatrudniają 1750 osób, a roczne obroty firm wynoszą łącznie 3,1 mld USD. Prawdopodobnie teraz Sega powróci do swoich korzeni, czyli skoncentruje się na tworzeniu automatów do salonów gier.



Pachinko to najpopularniejsza w Japonii gra hazardowa. Polega na wrzucaniu do automatu metalowych kulek, które muszą przejść przez labirynt metalowych pręcików. Jeśli kulki trafią w odpowiednie miejsce, gracz otrzymuje nagrody (teoretycznie mogą być to wyłącznie nagrody rzeczowe, jednak powszechne jest wymienianie nagród na pieniądze).

(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wydawca | fuzja | wideo | firma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy