Europa Universalis

Wydawca: Paradox

Dystrybutor: CODA

Rodzaj gry: strategia

Wymagania: 200 Mhz MMX, 64 MB Ram

Ocena: 7/10 (te okropne dźwięki)

Rynek gier strategicznych ostatnio lekko ucichł, obecnie najbardziej rozwija się ten od gier TPP i FPP, no ale od czasu do czasu pojawiają się nowe gry, tym razem chciałbym wam zaprezentować nową strategię jaką jest "Europa Universalis". Właściwie trudno jest określić jaka to strategia, można powiedzieć "trochę turowa, trochę czasu rzeczywistego". Sam pomysł gry oparty jest na pewnej grze planszowej stworzonej przez pana o nazwisku Thibauta. Akcja toczy się w latach wielkich odkryć geograficznych a kończy na wojnach napoleońskich.

Reklama



Twórcy gry, stworzyli pięć obszernych scenariuszy z których cztery są doskonałym odwzorowaniem historycznym a piąty jest zupełnie fikcyjnym wydarzeniem. Ciekawym rozwiązaniem jest wybór opcji który decyduje czy w danym scenariuszu gra ma toczyć się zgodnie z historią, czy ma mieć elementy fikcyjne, na pewno jest to spore urozmaicenie rozgrywki.



W pozycji tej znajdziemy wiele różnych państw, znanych władców, królów czy dowódców armii. Bardzo cieszącą rzeczą jest wstęp do scenariuszy w których gracz wybrał państwo polskie, widać, że historia naszego kraju nie jest obca twórcom gry. Jeżeli chodzi o wybór państw to mamy do wyboru niestety tylko te większe państwa, m.in. są to: Polska, Francja czy Hiszpania. Reszta państw może być jedynie poddana naszemu państwu nie mamy możliwości wyboru ich jako państwo którym będziemy bezpośrednio zarządzać.



Czas powiedzieć coś o rozgrywce, otóż jak wspomniałem we wstępie, ciężko jednoznacznie określić jakiego rodzaju jest to strategia, ponieważ cała rozgrywka bardzo przypomina rodzaj turowej z jedną tylko różnicą, dzieje się w czasie rzeczywistym, ciężko jest to sobie wyobrazić, no ale uwierzcie mi, tak jest.


Całą rozgrywkę można podzielić na trzy etapy:

Pierwszy to dyplomacja, bez tego nie ma co myśleć o zwycięstwie. Jest to najbardziej rozbudowana opcja dyplomacji jaką widziałem w dotychczasowo wydanych grach. Każde państwo ma powiązania z innymi państwami, nawet małe państewka czy prowincje mogą sprawić wiele kłopotu gdy się je zaatakuje, dlatego my musimy się zabezpieczyć na wypadek niespodziewanej wojny z Francją czy innym mocarstwem, do tego potrzebne są nam sojusze.

Drugim etapem jest jak na każdą strategię przystało to budowa armii, i pod tym względem gra bardzo kuleje, niestety autorzy gry nie popisali się za bardzo wyobraźnią i pracowitością. Z jednostek lądowych mamy do wyboru: piechotę, kawalerię i artylerię. Z jednostek lądowych mamy: statki handlowe, zwiadowcze i kilka bojowych.

Trzeci etap to odkrycia geograficzne, no nie obyło by się bez nich, w końcu gra toczy się właśnie w czasach wielkich odkryć. Tutaj nie będę się rozpisywał, powiem tylko iż nie jest łatwo odkryć nowy teren i utrzymać go we własnym władaniu.



Mamy fabułę, teraz co nieco powiem o grze od strony technicznej, no więc grafika jest dobra, mógłbym nawet powiedzieć bardzo dobra, ciekawe menu, dobrze narysowana mapa naprawdę potrafi cieszyć oczy. Niestety jeżeli chodzi o uszy to jest nieciekawie, co do muzyki to też złego słowa nie powiem no ale te dźwięki! Cóż jak by to powiedzieć? Wstyd panowie wstyd!

Nie radzę włączać głośników na ton głośniejszy niż ludzka mowa, dźwięki przypominają odgłos wypadku samochodowego czy coś w tym rodzaju. Proponuję zrobić to co ja zrobiłem, wyciszyć dźwięki a pogłośnić muzykę.



Podsumowując, tą grę chciałbym polecić wszystkim strategom, i tym którzy lubią turówki i tym co gustują w RTS'ach. Na pewno spędzicie wiele czasu przy tym tytule. A mogę was zapewnić że nie będzie to czas stracony.



Bryndek

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wydawca | dystrybutor | Europa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy