Europa bez krwawych gier?

Unia Europejska może zacząć oficjalną regulację produkcji i sprzedaży brutalnych gier.

Parlament Europejski oraz Franco Frattini, pochodzący z Włoch unijny komisarz do spraw sprawiedliwości, który kilka tygodni temu skrytykował w liście otwartym gry za przemoc, chcą, aby rządy europejskie i przedstawiciele branży gier zmienili w 2007 roku swoje podejście do tworzenia i dystrybucji produktów służących elektronicznej rozrywce.

Frattini wraz z innymi europejskimi znawcami prawa zaczęli powtarzać obawy amerykańskich prawników odnośnie wpływu brutalnych gier na wzrost przemocy wśród dzieci. W ubiegłym miesiącu burzę wzbudziła wpierw nadchodząca premiera gry "Rule of Rose", a następnie strzelanina w niemieckiej szkole w Emsdetten, której sprawca był miłośnikiem gier wideo.

Pod naciskiem prasy i opinii publicznej firma wydawnicza 505 Games zdecydowała, że ostatecznie kontrowersyjna gra nie trafi na Stary Kontynent. W drugim przypadku niemieccy politycy zaczęli nawoływać do zmiany prawa, które surowo taktowałoby deweloperów gier tworzących "zawierające okrutną przemoc w odniesieniu do ludzko lub nieludzko wyglądających postaci". Niemcy są podzieleni między tych, którzy chcą zakazać całkowitego dostępu do gier ze scenami dla nieletnich, i tych, którzy tych restrykcji nie popierają.

Frattini powiedział w Parlamencie Europejskim, że "ochrona praw dzieci jest celem priorytetowym dla Komisji Europejskiej", a "przemoc i sadyzm w grach wideo są najwidoczniej kwestią niepokojącą".

Obecnie europejski system znakowania gier Pan European Game Information (PEGI), który jest łudząco podobny do amerykańskiego ESRB, budzi zastrzeżenia za sprawą nieprzymusowej specyfiki swoich działań. Skorzystanie z tego rozwiązania jest dobrowolne i przesłanie materiału do oceny zależy od decyzji wydawcy. System został założony przez stowarzyszenie producentów i wydawców gier Interactive Software Federation of Europe, któremu Komisja Europejska pozwoliła na wyznaczanie kategorii wiekowych gier. Rozwiązanie to mimo wszystko nie jest związane bezpośrednio z Unią Europejską.

W pierwszych miesiącach 2007 roku Unia Europejska zamierza zwołać konferencję poświęconą przemocy w grach, w której wezmą udział specjaliści od spraw zdrowia dzieci, twórcy gier oraz reprezentanci rządowi. Temat ma być dyskutowany również podczas styczniowego spotkania ministrów poszczególnych państw.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: parlament | przemoc | Europa | Parlament Europejski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy