Epson walczy z importerami zamienników

Firma Epson, światowy lider w produkcji drukarek atramentowych o ponad stuletniej tradycji, odnotowała kolejną wygraną w walce z firmami oferującymi zamienne materiały eksploatacyjne do drukarek.

Najpierw w lipcu zeszłego roku było porozumienie przed brytyjskim sądem z firmą Environmental Business Products Limited, na mocy którego firma ta zobowiązała się do zaprzestania importu i dystrybucji nieoryginalnych kartridży do drukarek Epson. A teraz warszawski sąd apelacyjny zabronił firmie J&M Enterprises umieszczania znaku Epson na sprowadzanych przez nią tuszach bez wyraźnego oznaczenia importera. Polska firma ma również przeprosić za dopuszczenie się czynu nieuczciwej konkurencji.

Zgodnie z wyrokiem warszawskiego sądu apelacyjnego, J&M Enterprises dopuściło się przekroczenia dozwolonego użycia oznaczenia firmy Epson. Epson, jako słowo, jest zarejestrowanym w Urzędzie Patentowym znakiem słowno-graficznym i jego użycie musi być zaaprobowane przez właściciela.

"Ten wyrok, ta sprawa sądowa, to bardzo wyraźny znak dla wszystkich firm zajmujących się handlem zamiennikami do naszych drukarek atramentowych, że nie zawahamy się wejść na drogę sądową bez względu na miejsce, aby tylko chronić naszą własność intelektualną, technologię, ale przede wszystkim, aby chronić naszych klientów przed materiałami, które mogą doprowadzić do uszkodzenia ich drukarek" - skomentował wyrok sądu Piotr Dudek, szef polskiego oddziału firmy Epson.

Wyrok sądu apelacyjnego jest prawomocny.

Reklama
Epson - inf. prasowa
Dowiedz się więcej na temat: wyrok | firma | Epson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy