EA nie chciało NBA
Jakiś czas temu pisaliśmy o porażce w negocjacjach, jakiej doznał gigant wydawniczy - firma Electronic Arts.
Pod koniec grudnia 2004 pojawiła się wiadomość, że organizacja NBA odmówiła przedłużenia umowy, na mocy której EA miała wyłączność na użytkowanie wszelkich znaków, nazw, nazwisk graczy oraz innych elementów związanych z zawodową koszykówką w Stanach Zjednoczonych.
Jak donosi Electronic Arts nie są to prawdziwe pogłoski, gdyż do takich rozmów nigdy nie doszło. W związku z tym NBA nie mogła odrzucić oferty, której nie było. Rozmowy rozpoczną się dopiero za dwa lata, gdyż wtedy wygasa obowiązująca umowa.