Delta Force: Black Hawk Down

Producent: Novalogic Inc.

Wydawca: Novalogic Inc.

Dystrybutor PL: Cenega Poland

Rodzaj gry: taktyczna/akcji

Data premiery PL: kwiecień 2003

Sugerowana cena: 99 PLN

Wymagania sprzętowe: Duron 800 Mhz, 256 MB RAM, GeForce 2 400 32 MB



Wartka akcja, świetna fabuła, niesamowite wybuchy, realistycznie ukazany świat wojenny i niepowtarzalne sceny zapierające dech w piersiach. Tak w skrócie możemy przedstawić cechy charakterystyczne znakomitego filmu wojennego "Helikopter w ogniu". Okazuje się, że słynna operacja "przywrócić nadzieję" zafascynowała nie tylko twórców filmowych, ale także znanych producentów gier. Na podstawie tamtejszych wydarzeń, została oparta czwarta już część z serii Delta Force, tym razem o znamienitym podtytule Black Hawk Down. Co nowego wprowadzi do świata gry oraz czym zaciekawi spragnioną nowości populację graczy? Zapraszam do wyruszenia razem ze mną do wojennej przeszłości po garść cennych informacji.

Reklama



Rok 1993, Mogadisz - Somalia (Afryka). Stolica małego państewka afrykańskiego gnębiona klęską suszy, głodu oraz narastająca falą przemocy pomiędzy panującymi organizacjami militarnymi, doprowadziła do opłakanych wydarzeń. Cierpiąca ludność cywilna przeżywająca okropne udręki w zwaśnionym państwie woła o natychmiastową pomoc. Ciężka sytuacja w końcu zostaje zauważona przez Organizację Narodów Zjednoczonych, która postanawia ukrócić reżim somalijskich bojowników, wysyłając w rejony stolicy wyszkolone oddziały wojskowe. W akcji biorą udział głównie doskonali żołnierze amerykańscy z takich jednostek specjalnych jak: Delta Force, Rangers, Navy SEALs oraz 160th SOAR. Gracz wciela się w jednego z członków brygad specjalnych i razem z resztą ekipy będzie musiał zaprowadzić spokój na ulicach Mogadiaszu.



Gra w głównej mierze jest odwzorowaniem wspomnianego wcześniej filmu "Helikopter w ogniu", lecz nie jest dokładną jego kopią. Co prawda przyjdzie wykonywać nam szereg misji ukazanych w filmie, ale pojawią się również takie, które producenci wymyślili sami. Nie spotkamy żadnych słynnych nazwisk komandosów filmowych, ani związanych z nimi wydarzeń. Łącznie do naszej dyspozycji zostanie oddana kampania zawierająca 15 różnorakich misji, wzbogaconych o pomniejsze questy. Każda z nich będzie ze sobą powiązana i wspólnie utworzą taki mały "scenariusz filmowy". Przykładowo, gdy będziemy musieli schwytać kilku czołowych przywódców i uda nam się to, w drodze powrotnej zostanie zestrzelony jeden towarzyszący nam śmigłowiec, jako że nie możemy zostawić przyjaciół na pastwę losu, w kolejnej misji przyjdzie nam ich odszukać i wydostać z rąk partyzantów. Podczas drogi powrotnej do bazy, pokonamy kolejne trudności, wykonując następne cele. Wszystko zostało stworzone tak, aby gracz nigdy się nie nudził i wczuł się w rozgrywające akcje.



Producenci ze studia Novalogic szczycą się głównie z oddanego dotychczas realistycznego pola walki. Według zapowiedzi autorów ma ono być dokładnym odzwierciedleniem, tak by dodać grze jak najwięcej potrzebnego wigoru. Co za tym idzie skończą się akcje, które rozgrywać będziemy jedną postacią bez współpracy z kolegami, gdzie sialiśmy ogniem na prawo i lewo zabijając masowo setki przeciwników. Teraz przyjdzie nam współpracować w ogromnej mierze z kolegami z drużyny, w ten sposób, by można było wzajemnie się ochraniać i wspierać. Wojska partyzanckie Somalii będą znacznie słabiej uzbrojone i wyszkolone, lecz o wiele bardziej liczne. My z kolei będziemy mieli dostęp do najnowocześniejszego sprzętu, który przyjdzie wykorzystać nam z rozwagą, jak na członka oddziałów specjalnych przystało. Aby pole walki zostało znakomicie odzwierciedlone, również pojawiający się uczestnicy konfliktu muszą wyróżniać się odpowiednią inteligencją. Kiedy milicja somalijska podczas złożonej akcji będzie się motać i co rusz wystawiać na działanie naszego ognia, żołnierze pod naszym dowództwem będą zgrani, zachowają zimną krew w niemal każdej sytuacji i szybko rozgromią przeciwnika. Co ciekawe, jako nowość w serii Delta Force, pojawiają się na polu walki cywile. Ich zachowanie i nastawienie do naszych oddziałów będzie miało również duży wpływ na dalszą grę, co jeszcze bardziej dodaje tej produkcji realizmu.



Aby dodać zabawie wigoru, w nasze ręce zostanie oddany potężny arsenał militarny, dzięki któremu będziemy siać spustoszenie w szeregach wroga. Nasi komandosi w swym wyposażeniu posiadać będą wysokiej klasy karabiny maszynowe oraz snajperskie. W razie potrzeby siądziemy za dziełkiem umocowanym u dachu wojskowego Hammera lub śmigłowca bojowego. Pojawią się również pistolety, granaty, noże i inne elementy uzbrojenia, jakie mieliśmy okazję ujrzeć w filmie.



Całą wagę obszernych algorytmów odpowiedzialnych za funkcjonowanie gry Delta Force: Black Hawk Down, będzie musiała udźwignąć nie lada maszyna. Same screeny umieszczone obok ukazują piękno grafiki, która w połączeniu z nowoczesnymi funkcjami, najnowszych kart graficznych będzie robić piorunujące wrażenie. Dynamiczne oświetlenie, idealne odwzorowanie żołnierzy, wybuchy oraz inne tego typu bajery mają stać na najwyższym poziomie i trudno na dzień dzisiejszy w takie zapowiedzi nie wierzyć. Jednego możemy być pewni, aby płynnie pograć na pełnych detalach, będziemy potrzebowali czegoś mocniejszego od Durona 700 Mhz, 128 MB RAM i 32 MB karty graficznej, ale do tego można jeszcze się przygotować.



Podsumowując wszystko wygląda na to, że do świata gier dołączy kolejny produkt oparty o film i to w dodatku nie byle jaki! Doświadczenie firmy Novalogic w połączeniu z ogromnym zapleczem finansowym może stworzyć grę, którą zapamiętamy na długi okres, przy której się bawić będziemy jeszcze długi czas! Teraz nie zostaje mi nic innego, jak spragnionym kolejnych informacji fanom odwołać się do filmu "Helikopter w ogniu". Jeśli Was poruszy, to gra dostarczy Wam wrażeń, jeśli nie - może lepiej wyczekiwać innej produkcji? Tak czy inaczej szykuje nam się niezły hit!



Toldi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: helikopter | dystrybutor | wydawca | Down | delta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy